Szanowny Panie Premierze.
500
Platforma Obywatelska szła do wyborów z iście liberalnym hasłami w dziedzinie gospodarki. Przede wszystkim.
Opiszę czego oczekuję jako laik.
499
Okręgi jednomandatowe. Jak rozumiem miało to być doprowadzenie do sytuacji w której rzeczywiście wybierający będą wybierać wybieranych a nie listy partyjne. Gdzie w danej miejscowości politycy partyjni będą walczyć o miejsce w parlamencie. Coś w stylu wyborów prezydenckich. Od trzech lat jednakże nic nie słyszę o tej propozycji.
498
Likwidacja Senatu
Ciało parlamentarne kopiujące tak naprawdę sejm. Rozumiałbym gdyby senat był ciałem zbydowany na przykład z byłych prezydentów, premierów i na przykład jakieś grupy profesorskiej. Coś w tym stylu. W tym momencie zaś wybory powszechne do sejmu 2 czyli senatu to nie potrzebne wydawanie pieniędzy, bo jeśli jakaś partia wygrywa wybory parlamentarne to jak mi się wydaje do tej pory i sejmowe i senackie zarazem. Więc dublecik.
497
Komercjalizacja szpitali
Ja-laik rozumiem to tak, że zamiast nieudolnego dyrektora na czele szpitala zostanie wytypowany w konkursie wyznaczonym przez spółkę samorządową(czyli powołaną przez samorząd). Dyrektor ten będzie odpowiadał na prawach spółki za działanie na niekorzyść spólki a przed włodarzami samorządu za nieudolność w pracy. Wtedy może się okazać, że nie trzeba zwiększać składki zdrowotnej a tylko uszczelnić system.
496
KRUS
Każdy rozsądny człowiek wie, że w związku z koalicją z PSL nie ma możliwości likwidacji KRUS-u ale ten system ubezpieczeń też należałoby uszczelnić tak aby zliwkwidować cwaniaków wykorzystujący KRUS do wyraźnych oszczędności. Wszyscy wiemy przecież, że wystarczy kupić ziemię, czasem wynając kogoś lub tę ziemię wydzierżawić i już podlega się pod KRUS. To jest jawna szara sfera
495
Przyjazne Państwo
Laik rozumie to tak, że Państwo jak najmniej ingeruje w gospodarkę i przedsiębiorców. Państwo ułatwia zakładanie działalności gospodarczej i jak najmniej przeszkadza przedsiębiorcy w jego działalności. Jest oczywiście komisja parlamentarna ale musimy uznać uczciwie, że nie działa tak jak wszyscy sobie wyobrażali.
496
Panie Premierze zegar tyka, czas leci. Do roboty
