CzarnyWilk CzarnyWilk
887
BLOG

Ten „straszny” kapitalizm i liberalizm a ZSRR

CzarnyWilk CzarnyWilk Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

Kiedy w Rosji radzieckiej do władzy dochodzili komuniści ich obietnice były proste: wszystkim po równo, dostaniecie więcej pracując mniej.

Nie można też zapominać o ulubionym także dziś sloganie komunistów: wszystko będzie bezpłatne. Faktycznie było bezpłatne, nie jak w tym strasznym kapitalizmie, w praktyce praca ludzka również stała się bezpłatna.

 

Pracę wykonywaną bez wynagrodzenia i bez szans odmowy nazywa się niewolnictwem.

Dla obrony dobrej władzy komuniści wprowadzili restrykcyjne przepisy: każdy robotnik był żołnierzem armii pracy i za cenę życia musiał wykonać nadludzką normę, gdyż inaczej groził powrót strasznych kapitalistów.

 

Już od 14 roku życia młody proletariusz otrzymywał obowiązek na zasadzie mobilizacji wojskowej odpracowania 4 lat w fabryce, oczywiście bez wyboru zakładu, warunków pracy itp.

Były to tzw. „Rezerwy Pracy”. Wychudzone wyrostki musiały w związku radzieckim pracować na równi z dorosłymi po 10 godzin, a od 1941r. nawet po 12 godzin, a wszystko to w zakładach produkujących, czołgi, samoloty, sprzęt artyleryjski i w wielu innych branżach żeby nie przyszli ci straszni kapitaliści. Młodzi proletariusze powinni być zadowoleni, w końcu za swoją bezpłatną pracę dostawali bezpłatnie wyżywienie i roboczy drelich.

 Nazywano to nauczaniem w korelacji z wypełnianiem norm wydajności pracy w przemyśle.

 

polska-peerelu.blog.onet.pl

 Również prawo parytetu pracy dla kobiet było przestrzegane w socjalistycznym raju radzieckim. Na początku 1940r. kobiety stanowiły ponad 40% zatrudnionych w przemyśle robotników. Jedną szynę musiało nieść kilkadziesiąt kobiet, ale co z tego kiedy szła robota !. Pani Kazimiera Szczuka i inne lewackie feministki byłyby wniebowzięte przy takiej pracy na równo jak mężczyźni przy torach, albo sypiąc węgiel do paleniska. Kolektyw musiał się poświęcić, żeby nie wrócił ten straszny kapitalizm, w końcu nie było problemu zwanego bezrobociem. Codziennie w każdej fabryce odbywała się walka, bowiem robotnik był żołnierzem w armii pracy, bowiem z narażeniem życia robił nadludzką normę, a wszystko to by uniknąć powrotu kapitalistów.

 

 Ludzie pracowali coraz więcej, tylko ich stopa życiowa jakoś nie rosła, mimo że towarzysz Stalin głosił życie lepszym i weselszym.

 

 wikimedia.org

 No, bo w końcu to nie był ten zły liberalizm i po równo dzielono zdobycze pracy ludu, a tym czasem stopa życiowa nie rosła. Co się stało z tymi miejscowościami, np. z Magnitogorskiem, gdzie były największe piece, wytapiano stal, produkowano najwięcej na świecie czołgów, ale stopa życiowa nie chciała wzrosnąć ?

 Na Ukrainie miliony umarły z głody, w końcu trzeba było wytępić podłych kułaków. Oto była "sprawiedliwość społeczna".

Byle nie wrócił straszny kapitalizm.

 
 

CzarnyWilk
O mnie CzarnyWilk

Niepoprawny politycznie liberał, ateista, przeciwnik zarówno socjalizmu, jak i klerykalizacji Polski.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura