http://niezalezna.pl/38256-szczerski-tylko-tusk-tak-naprawde-nic-nie-wywalczyl
""W efekcie tego, pieniędzy z budżetu unijnego nie zawdzięczamy sprytowi i umiejętnościom naszych negocjatorów, ale temu, że po prostu jesteśmy biednym krajem i z ogólnych algorytmów wychodzi na to, że nam przypada najwięcej.""
Ciekawy artykuł! Wart przeczytania i przemyślenia!
Nie znam się na tamtych negocjacjach, ale te rządowe przechwałki o sukcesie odbieram jak nic innego niż pustą propagandę sukcesu.
Rząd mówi o jakimś "wywalczeniu" dotacji unijnych itp.. To tak jakby żebrak chwalił się innemu żebrakowi, że "wywalczył" pod kościołem swoją jałmużnę...
Według mnie rząd Polski pojechał na tamten szczyt unijny w sprawie budżetu i "nie zawalił sprawy" a w efekcie "dostał to co i tak się należało" od dawna...
Teraz rządy i rzesze UE na zachód od Polski będą zaciągać długi na koszt swoich obywateli aby dotować i finansować Polskę (jak się uda!)
W tej propagandzie sukcesu chyba wszędzie jest pomijany fakt, że te dotacje w wielu wypadkach trzeba będzie dopiero "wypracować", "uzasadnić" i udanie "rozliczyć"! Przykładem jest zawieszenie dotacji na budowy dróg w Polsce z powodu tutejszej korupcji...
Dlatego to jest teraz głównie "sukces potencjalny" a przede wszystkim czysto propagandowy.
Poza tym kolejnym oszustwem rządu Polski jest przedstawianie tych dotacji z UE jako setek miliardów,bilionów ZŁOTYCH!
Rząd Polski NIE wynegocjował dotacji w Złotym Polskim ale w Euro! A tamte sumy dotacji w Euro działają już na wyobraźnię nieco mniej...
Jeżeli rządowi tak zależy na manipulowaniu i podniecaniu wyobraźni obywateli, to proponuję dotacje dla Polski przedstawiać w walucie Yen japonski! Będzie na papierze jeszcze ciekawiej!...