Gra w kampanii prezydenckiej toczy się nie o fotel prezydenta ,ale o zwycięstwo w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych . Pis doskonale zdaje sobie sprawę ,że nawet w wypadku porażki w wyborach prezydenckich jeśli zdoła przekonać wyborców ,że nastąpiła przemiana z brzydkiego kaczątka polskiej polityki w pięknego łabędzia to ma realne szanse na bardzo dobry wynik w wyborach parlamentarnych .
Tocząca się kampania prezydencka w gruncie rzeczy rozgrywa się o zwycięstwo w wyborach parlamentarnych i o fotel premiera . Cała operacja zamiany wizerunku nie tylko lidera Jarosława Kaczyńskiego ,ale i całego pis-u obliczona jest na dobry wynik w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych . do tej pory Pis jak i jej lider byli i są nadal przedstawiani jako brzydkie kaczątko polskiej polityki z ta cała dekomunizacją , walka z układami , nieufnym wręcz wrogo nastawionymi do partnerów zagranicznych zwłaszcza Rosji i Niemiec . Taka strategia pozwoliła Pis-owi na stworzenie własnego stałego obozu popierającego te partie i jej lidera ,który nie ustanie dawał temu ugrupowaniu w sondażach jak i w poszczególnych wyborach poparcie w wysokości trzydziestu paru procent Takie poparcie oczywiście ustawia partie wysoko bo na drugim miejscu w każdych wyborach jednak chcąc powalczyć o prezydenturę czy przede wszystkim w wyborach parlamentarnych to za mało . Dlatego Pis musi przekonać wyborców że z brzydkiego kaczątka polskie polityki stał się pięknym łabędziem z poglądami przesuniętymi nieco do centrum . Dlatego nie przez przypadek na czoło w tej kampanii zostali wysunięci politycy Pis kojarzący się z liberalnym skrzydłem tej partii mam tutaj namyśl Pawła Poncyliusza i Joannę –Kluzik Rostkowską . Widać że ta strategia w sondażach przynosi efekty . Jednak czy ta przemiana spodoba się tej części pis-u którzy ukochali w sobie kaczątko a nie łabędzia ? Za tym idzie pytanie czy w związku z tym ci wyborcy zniechęceni do nowego wizerunku Prawa i sprawiedliwości nie przerzucą swojego poparcia na Marka Jurka .a tym samym nie osłabią Pis-u ?
Jeśli Pis-owi uda się przekonać wyborców w przemianę z brzydkiego kaczątka na pięknego łabędzia i jednocześnie utrzymać tych wyborców którzy bardziej są przywiązanie do tego brzydkiego kaczątka to Pis nawet przy porażce w wyborach prezydenckich może zostać faktycznym zwycięzcom już w przyszłych wyborach parlamentarnych .
