Disamis Disamis
4925
BLOG

Logika formalna czyli logika konsekwentnego myślenia (2)

Disamis Disamis Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Wszystkie najważniejsze zasady i reguły logiki formalnej zostały ustanowione przez Arystotelesa, za którego dzieło cała formalna logika uważaną być może.Zrozumienie warunków historycznych, pod których wpływem powstała ta Arystotelowska logika, ułatwi nam zrozumienie jej znaczenia.

Jak każda nauka logika formalna powstała z usiłowań, mających na celu zaspokojenie pewnych potrzeb. W tym wypadku potrzeba polegała na konieczności wyjaśnienia reguł, określających wzajemną zależność zdań od siebie.W Grecji, w czasach Arystotelesa, potrzeba tych reguł dawała się odczuć silniej niż kiedykolwiek przedtem lub potem, gdyż ulubioną rozrywką, prawdziwą namiętnością wykształconych Greków, były spory o wszystko, co tylko mogło wzbudzić ich zainteresowanie.

Kto chce mieć wyobrażenie o tej stronie greckiego życia, niech weźmie którykolwiek z Dialogów Platona i niech wyobrazi sobie, że osoby w tym dialogu występujące, zagłębiające się z tak niezmordowaną cierpliwością i nieudawanym zamiłowaniem w najdrobniejsze subtelności jakiegoś zagadnienia – to właśnie typowi Ateńczycy, współcześni Platonowi i Arystotelesowi.

Zastanówmy się teraz nad tym, czego wymaga prowadzenie takich sporów. Chcemy np. obalić jakieś twierdzenie naszego przeciwnika; czyż nie najskuteczniejszym środkiem byłoby zmusić go do wyznania, że on sam nie może twierdzenia tego uznać za słuszne? W tym celu trzeba wynaleźć takie twierdzenie, takie zdanie, na które nasz przeciwnik się zgadza, a z którego wypływa zdanie wprost przeciwne temu, o zwalczenie którego nam idzie.

Na przykład ktoś twierdzi, że "wszystkie egoistyczne uczynki są godne potępienia". Gdybyśmy doprowadzili go do przyjęcia, że żaden czyn przynoszący pożytek społeczeństwu, nie zasługuje na potępienie – i że niektóre czyny z egoistycznych pobudek  wypływające, przynoszą państwu pożytek – już tym samem zmusilibyśmy go do uznania, że nie   wszystkie czyny egoistyczne są godne potępienia. Moglibyśmy liczyć pod tym względem na tym pewniejsze powodzenie, o ile udałoby się nam doprowadzić naszego przeciwnika do potrzebnych nam zdań z większej odległości, t.j. najpierw zapewnić sobie jego zgodę na zdania, pozostające w bardzo odległym związku ze zdaniem zakwestionowanym i przechodzić do tego ostatniego jedynie bardzo stopniowo.

Aby jednak móc tak postępować, aby móc prowadzić swojego przeciwnika po drogach, wiodących niezawodnie do pożądanego celu, trzeba znać dobrze reguły zależności jednych zdań od drugich.

Znajomość tych samych reguł  jest niezbędna także i dla nas samych, abyśmy nie przyjęli zdania, z którego wypływają inne, na które nie możemy, czy też nie chcemy się zgodzić.

Wreszcie co chwila w sporze może zdarzyć wypadek, że ktoś z przeciwników przyjmuje jakieś zdanie, ale zaprzecza, aby z niego wypływały te zdania, które my chcemy zeń wyprowadzić.

Jak taką niepewność rozstrzygnąć bez reguł określających, w jakich warunkach jedno zdanie z konieczności wypływa z drugiego, a w jakich nie?

Logika formalna powstała właśnie w celu zaspokojenia wszystkich tych potrzeb, i z tych warunków wypłynęło jej znaczenie i jej granice. W sporze chodzi zwykle nie tyle o zgodę zdań naszych z rzeczywistością, ile o zgodę ich pomiędzy sobą; nie tyle o to, aby widzieć, czy dane zdanie samo przez się jest prawdziwe, ile o to, jakie zdania zeń wynikają. Słowem, chodzi nie tyle o prawdę zdań i myśli oddzielnych, ile o zgodę pomiędzy tymi zdaniami i myślami.  

Logika formalna uczy więc przede wszystkim, jak należy myśleć, aby jedne nasze myśli nie zaprzeczały innym, słowem, jest nauką, określającą reguły myślenia, zgodnego z samym sobą i konsekwentnego.  Taka zgoda myśli samej z sobą nie daje jednak gwarancji zgody jej z rzeczywistością, nie jest jeszcze wszystkim; ale już sama przez się zgoda taka ma bardzo wielkie znaczenie.     

 


Powyższy tekst jest niewielką przeróbką drugiej części  Rozdziału I Logiki Stanisława Brzozowskiego

Link  www.pbi.edu.pl/book_reader.php
 


Starożytni Grecy spierali się bez internetu. Nie znali blogów, forum. I nie mieli telewizji. Marnowali więc czas na poważnie traktowane spory. Gdyby tak normą stało się w internetowych dyskusjach poważne traktowanie logiki!
 

Disamis
O mnie Disamis

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie