djmariyo djmariyo
1046
BLOG

Wczoraj skończył się pan Petru...

djmariyo djmariyo Polityka Obserwuj notkę 41

Coś stało się z Salonem 24 i ciężko przemóc się, żeby coś konkretnego napisać na blogach gdzie pewien stary idiota (nie, nie pytajcie o kogo mi chodzi, gdyż nie chcę mieć zwiniętej notki) ma wykupiony abonament na SG, a znakomici blogerzy znani z imienia i nazwiska (Maciejewski i Osiejuk) - dla niektórych być może kontrowersyjni (ich problem - problem dla tych niektórych), swoje blogi (nie tylko notki) mają poukrywane przez Admina S24, gdzieś po lochach.

Tytułem wstępu. Dalej, co następuje, będzie o kulturze dnia codziennego, wychowaniu przez dom rodzinny i parlamentaryźmie (parlamentaryzmie bez "tzw" czy "cudzysłowia").

Otoż mieliśmy w naszej całkiem nowoczesnej historii wyrażenia w stylu: "pan jest zerem", "czy można zgwałcić prostytutkę", "spieprzaj dziadu". Mieliśmy też w Sejmie RP partie, kiedy wydawało się że gorzej być już nie może: postsowiecki plankton , później Samoobrona, później Palikot. A co za tym idzie, indywidua takie jak: Ibisz, Rozenek, Palikot, Beger, czy...facet przebrany za babę. I wydawało się, że gorzej nie będzie, bo dorastamy jako Naród, do odpowiedzialnych decyzji, kiedy przychodzi do wyborów...

Niestety, obawiam się, ponieważ jestem pewien, że ta nowa partia od pana Petru, zawstydzi wszystkie poprzednie epizody polskiej polityki.

Otóż mamy tą naszą poseł Krystynę Pawłowicz. Nie wykradła nikomu dziecka z kołyski, nie zastrzeliła psa Hartmanowi, a z tego co kojarzę, jej największym i jedynym przewinieniem, jest zjedzenie sałatki na sali obrad sejmowych. Czy się mylę?

I wchodzi na mównicę lider .Nowoczesnej, pan Petru, wskazując palcem na posłów PiS (powtarzam:wskazując palcem na posłów PiS) ze słowami ( z pamięci, bo filmik wydziałem tylko raz - z powodów estetycznych, tylko raz): "ktoś z państwa albo waszych zwolenników".

Przypomnę tylko że chodzi o wpis na profilu jakiegoś lidera tego dramatycznego KOD-u, który nawołuje do zastrzelenia Jarosława Kaczyńskiego.

I teraz, ja sam nie wiem, w jakiej kulturze jest pan Petru chowany, co do którego przyznaję się, mam jakieś obrzydzenie i uprzedzenia, w sumie już nie wiem z jakiego powodu. Ale od czasu odkąd media zaczęły go pompować, nie mogę na niego patrzeć, ani go słuchać. Ale ja sam nie wiem, w jakiej kulturze i po jakim wychowaniu i z jakiego domu wynosząc obyczaje, odnosi się w ten sposób:

- do kobiety

- do profesora

- na sali sejmowej

- jako lider największej partii opozycyjnej (obecnie w sondażach)

Ja wiem, kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień, a każdy ma na sumieniu swoje grzechy, względem bliźniego, ale dziś Wam mówie: " proszę się nie walić w łeb" do pani Pawłowicz, zostanie panu Petru zapamietane. I karierę polityka, którą ktoś mu tam zaplanował całe lata temu, wczoraj położył idealnie, chociaż bez klasy. Z czego się niezmiernie cieszę.

Aha. I uważam, że za prowokacyjne oskarżenia PiS o tworzenie fikcyjnych profili na FB czy innym komunikatorze i namawianie do zastrzelenia Kaczyńskiego, to powinno się walić Ryszarda Petru. W głowę. Młotkiem. Gumowym. Nie za mocno. Co i tak niczego już nie zmieni,

 

 

djmariyo
O mnie djmariyo

niemłody, niewykształcony z niedużego miasta...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka