Dr Plama Dr Plama
393
BLOG

Miałem sen: odpolitycznić religię

Dr Plama Dr Plama Polityka Obserwuj notkę 41

Grzegorz Wszołek i Janusz Wojciechowski raczą nas zaiście świątecznymi refleksjami. Jeden bez umiaru atakuje w sumie neutralny artykuł w Gazecie Wyborczej, drugi wciąga religię w bieżące spory politycznej. I nasza mnie taka refleksja...wyobraziłem sobie, a może mi się przyśniło, że przed świętami władze Kościoła Katolickiego wydały oświadczenie, komunikat, list że biskupi zaniepokojeni upolitycznianiem religii, namnożeniem się smoleńskich ołtarzy, nieustannymi sugestiami o męczeństwie prezydenta, przekonaniem, że poległ, że misja, że....I śniłem, że we wszystkich Kościołach można było usłyszeć:

„Nasz kraj jest niszczony przez kłótnie, wzajemne oskarżenia, posądzanie o zdradę, przez wojnę polsko-polską. Jezus jednak powiedział „Błogosławnieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą synami Bożymi”. Niewinni ludzie oskarżani są o zaprzaństwo i służbę na rzecz obcych interesów. Jezus natomiast powiedział: „Miłujcie waszych nieprzyjaciół i módlcie się za tych, którzy was prześladują”. Te słowa, które nigdy nie były łatwe, wydają się dziś jeszcze trudniejsze. Mimo to nadszedł czas, że nie można dłużej milczeć. W ilu kościołach po strasznej tragedii z 10 kwietnia 2010 roku słyszano kazania, których podstawą byłyby przywoływane powyżej teksty? Gdzie jest poważna debata wokół tego, co znaczy wyznawać Chrystusa w świecie politycznych oskarżeń, cynizmu, obrzucania się błotem, wyzywania, walki za pomocą wszelkich środków? Czy przywiązanie do chrześcijańskich wartości oznacza, że musimy zamykać oczy na nazywanie prezydenta i premiera zdracją? Czy to oznacza brak powściągliwości? W tym kryzysowym czasie potrzebujemy nowego wyznania wiary w Chrystusa:

Jezus Chrystus, jak świadczy Pismo Święte nie zna granic narodowych. Ci, którzy wyznają jego imię, zamieszkują wszystkie zakątki ziemi. Nasza wierność Chrystusowi ma pierwszeństwo nad przynależnością narodową. Kiedy chrześcijaństwo idzie na kompromis z państwem narodowym, dyskredytuje Chrystusową Ewangelię. Odrzucamy fałszywą naukę, że jakiekolwiek państwo narodowe może znajdować się pod szczególną opieką boską, że ma jakąś misję do wypełnienia. Odrzucamy fałszywną naukę, że ofiary katastrofy smoleńskiej można porównywać do cierpienia Chrystusa. Żaden polityk nie może być opisywany w słowach, które Biblia rezerwuje dla Chrystusa. Odrzucamy fałszywą naukę, że walka o władzę ma pierwszeństwo przed normami etycznymi. Pewnych rzeczy nie wolno robić: bezpodstawnie oskarżać, podjudzać, wyzywać, odsądzać od czci i wiary.

Chrystus nakazuje nam widzieć nie tylko drzazgę w oku bliźniego, lecz także belkę we własnym. Granica między dobrymi a złymi nie leży pomiędzy jedną partia polityczną a drugą. Leży ona w samym sercu człowieka. Odrzucamy fałszywą naukę, jakoby tylko Prawo i Sprawiedliwość dbało o wartości chrześcijańskie, broniło krzyża i religii, podczas gdy jego przeciwnicy to bezbożnicy. Odrzucamy pogląd, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma powodów się kajać.

Odrzucamy demonizowanie, tych których postrzegamy jako wrogów. Odrzucamy fałszywą naukę, że ci którzy nie są z nami są przeciwko nam, którzy kwestionują politykę Prawa i Sprawiedliwości, muszą stać po stronie zdrajców. Takie uproszczenie, szczególnie gdy stosowwane przez chrześcijan jest wyrazem herezji manichejskiej, wedle której świat jest podzielony na siły absolutnego dobra i absolutnego zła.

Słowa Chrystusa nie mogą być wykorzystywane w celach propagandowych. Żaden polityk, żadna partia nie może uzurpować sobie miejsca Boga. Wierzymy, że dla chrześcijan wyznawnia tych praw jest nieodzowne. Prosimy, aby pamiętali o nich dokonując swoich wyborów jako obywatele”

 
 
Dr Plama
O mnie Dr Plama

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka