Jeden dzień z pracy ABW. Przeszukania u dwóch członków komisji weryfikacyjnej WSI: u jednego
przeszukano.. tornister i piórnik jego dziecka, u drugiego..
poddano rewizji osobistej dziennikarzy z ekipy TVP filmującej zdarzenie. Teren był niezabezpieczony, więc dziennikarze najnormalniej weszli z włączoną kamerą do domu Piotra Bączka, u którego trwało przeszukanie.
Funkcjonariusze ABW nie chcieli się wylegitymować dziennikarzom. Wezwali policję, która odmówiła bezprawnych działań przeciwko dziennikarzom. No to sami wzięli się do roboty -
kazali dziennikarzom ściągnąć spodnie, a następnie ich obmacali.
Wyrwali telefony komórkowe, zarekwirowali kamerę, kasety i prywatne pendrive'y.
Jeden z członków komisji weryfikacyjnej, u którego doszło do przeszukania jest asystentem posła, zasiadającego w komisji ds. - koń by się teraz uśmiał - rzekomych nacisków na służby specjalne za rządów PiS. A wczorajsze przeszukania zaordynowała.. prokuratura krajowa.
Przeszukań dokonano u osób, którym nie przedstawiono żadnych zarzutów.
Protestuje przeciwko bezprawnym działaniom funkcjonariuszy ABW wobec dziennikarzy. Funkcjonariusze powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności służbowej.
Protestuję przeciwko zastraszaniu członków komisji weryfikującej wojskowe służby specjalne, nie poddane takim działaniom od czasów zbrodniczego komunistycznego reżimu. Proces weryfikacji WSI powinien zostać zakończony bez nacisków aparatu przymusu obecnej władzy.
Protestuję przeciwko wykorzystywaniu służby specjalnej i prokuratury w celu osiągnięcia doraźnych politycznych celów przez rządzącą Platformę Obywatelską i jej sprzymierzeńców.
NIE DAJMY SIĘ ZASTRASZYĆ! POLSKA TO NIE BIAŁORUŚ! SPOTKAJMY SIĘ 14 MAJA O 19 POD KANCELARIĄ PREMIERA.