Pies Pawłowa Pies Pawłowa
155
BLOG

Kuriozalna wypowiedź, Tusk mija się z prawdą?

Pies Pawłowa Pies Pawłowa Gospodarka Obserwuj notkę 13

Rząd Tuska postanowił zadłużyć Polskę w 2011 roku na kolejną sumę tym razem 45 mld zł. Wysokość zadłużenia zagranicznego Polski szacuje się obecnie powyżej 0.5 bil zł. Deficyt budżetowy w 2010 roku szacowany już jest na sumę 100 mld zł. Za podwyższeniem podatków opowiedział się Pawlak z PSL. Wprowadzenie podatku Tuska uderzy głównie w polską wieś, która już dzisiaj znajduje się w stanie wegetatywnym. Tusk i Pawlak zgodnie z zapowiedziami odłożyli reformy KRUS, zrzucając koszt zadłużenia kraju z bogatych rolników na barki 40 mln ludzi mieszkających w Polsce, z których większość żyje na krawędzi ubóstwa.

 

Podatek Tuska zacznie obowiązywać od 2011 roku, i w razie rosnącego zadłużania zapowiedziane zostały nowe podatki. Szacuje się, że wprowadzenie większego obciążenia podatkowego zwiększy krótkoterminowe wpływy budżetowe o sumę 5,5 mld zł. Według Tuska: „Skutek podwyżki VAT-u z punktu widzenia portfela przeciętnej polskiej rodziny to będzie obciążenie nie przekraczającekilkunastu groszy dziennie”. Biorąc wypowiedź polskiego „gospodarczego szarlatana” za dobrą monetę, należy przyjąć, że koszt podatku Tuska dla Kowalskiego wyniesie miesięcznie 30,5 (średnia ilość dni w miesiącu) * 19 gr (wezmę z uprzejmości maksymalną wartość „kilkunastu”) co daje 5,70 zł miesięcznie czyli 68,20 zł rocznie.

 

Moje dzisiejsze zakupy według obowiązujących stawek VAT:

  • fistaszki, 2,35 zł

  • jabłka, 4,49 zł

  • parówki, 4,29 zł

  • Tymark napój, 5,19 zł

  • masło, 4,65 zł

  • Hochland, 2*3,39=6,78 zł

  • piwo Lech, 2*2,75=5,50 zł

  • Bieluch, 2,15 zł

  • piernik, 8,05 zł

  • czipsy, 3,15 zł

Za całość zapłaciłem 46,70 zł, w tym VAT: 0,99 zł (VAT_22)+ 2, 40 zł (VAT_7)+ 0,13 (VAT_3) = 3,52 zł. Według nowych stawek rachunek będzie wyglądać tak: Za całość zapłaciłem 47,18 zł, w tym VAT: 1,04 zł (VAT_23)+ 2,74 zł (VAT_8)+ 0,22 (VAT_5) = 4,00 zł.”.

 

Podatek Tuska, to różnica wynosząca 48 gr (1,14%), co jest 2,5 razy więcej niż obiecane przez Tuska 19 gr dziennie i daje to miesięcznie kwotę 14,64 zł i 175,68 zł rocznie na samą podstawową żywność a gdzie opłaty za prąd, gaz, benzynę itp.? Być może dla Tuska przeciętna polska rodzina zapłaci to 19 gr dziennie o ile mieszka w szałasie, kupuje bułkę z bananem i porusza się rowerem. Jak widać, nie tylko w „najdłuższym i najnudniejszym expose” Tusk mijał się z prawdą obiecując obniżkę podatków. Również podwyższając podatki Tusk sięga po sprawdzony instrument Goebbels'a, który twierdził, że „kłamstwo powtarzane 100 razy staje się prawdą, 100 000 razy prawdą oczywistą”. 

 

 

Nieładnie panie Premierze.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka