Jerzego Harasymowicza, poetę niezwykłego pamiętamy najczęściej z jego wierszy górskich- beskidzkich, bieszczadzkich, pełnych subtelnej gry nastrojów, metafor i niezwykłego poczucia humoru.
Znamy go też z wyrafinowanych (to zaleta!) erotyków, delikatnych pieszczot słowem.
Niezwykłą i mało znaną chyba stronę twórczości Jerzego Harasymowicza stanowią wiersze, a właściwie całe cykle wierszy sarmackich i historycznych. Utwory te są zgromadzone w kilku tomikach, a każdy ważny i niezwykły :) Harasymowicz poświęca je tematom różnej miary- ważkim lub czasem przemilczanym fragmentom naszych dziejów lub drobiazgom.
Wiersz Jerzego Harasymowicza przytaczany przeze mnie poniżej jest "grubą" i dowcipną, w stylu M. Reja anegdotą, dotyczącą Elekcji 1573, na której jednym z czterech poważnych kandydatów (popieranym przez Radziwiłłów) był Iwan IV Groźny, a wybrano innego popaprańca- Henryka Walezego.
Wiersze historyczne lub miniatury historiozoficzne (Miniatury ormiańskie, Upadek Bizancjum, i inne) stały się niewątpliwie inspiracją i formą dialogu z innymi twórcami tej miary co Zbigniem Herbert, czy Jacek Kaczmarski.
Słuchając piosenek Elżbiety Adamiak, Wolnej Grupy Bukowina, czy Sarmatii Jacka Kaczmarskiego warto mieć w pamięci i przed "wewnętrznym okiem" całą paletę barw Mistrza Harasymowicza i czerpać z nich radość :)
Elekcyja Cara Iwana na króla Polski
Wyliczając kandydata swego przewagi rozliczne
poseł carski w brody stojąc ryżej ciżbie
Mówiąc jaki car dobry jak cheruby pod rękę wiedzie
i dygi przed ślachtą kreśląc dość niedźwiedzie
Zgiął się nagle i żyć nie strzymała
i jak miś gorąco w lesie zaryczała
Sabattowego gazu ciężkie centryfugi
braci ślachty z szopy walne czynią rugi
Zaś ten z północy nie chciany grzmociciel
to nie jak to ona - kolnął dupę skrycie
Ta mu na to piskliwie jako diak zagdacze
pan Potocki obok z rechu pilnie płacze
Ślachta woła - dalszy dyszkurs już bez rzeczy wagi
wiemy już w czym cara nad króle przewagi
Pan Dzirgutt chciał go przebić ku wnuków nauce
lecz poseł uciekł zgięty w dość bajeczne kuce
Śniegami kluczył do cara tatarskiej pałatki
ten poseł ruski erbu jakby Grzmiące Zadki
Z tomu Polowanie z sokołem (1977)