Boże, co to był za mecz!
Spaliłem chyba 10 fajek i nie mogłem usiedziec w miejscu.
Ale Niemka Julia Georges nie dała Adze szans. Przede wszystkim piorunujący serwis i to nie tylko pierwszy serw. Wygrała bardzo duzo drugich piłek i, choc w trzecim secie było blisko, Aga nie dała rady.
Agnieszka miała dzisiaj słaby dzień, ale co tu dużo mówic - Niemka była po prostu lepsza.
Szkoda, ale i tak wielkie dzięki za emocje.