Dzisiaj, 8 kwietnia 2024, zaćmienie słońca pokryje całe terytorium USA. Ameryka Północna nie zobaczy kolejnego całkowitego zaćmienia Słońca od wybrzeża do wybrzeża przez następne 21 lat, co wywołało stan podniecenia i zainteresowania tym zjawiskiem wśród wielu mieszkańcówi szalony pośpiech... Bardziej rozhisteryzowani wieszczą nadejście Sądu Ostateczniego i koniec świata.
Wybory w Polsce wyborami, niepokoje powyborcze niepokojami... ale na świecie też coś dzieje się i Salon o tym nie wie... takie, na przykład - Stany Zjednoczone Ameryki Północnej... dzieje się tu tyle złego i dobrego. że już nie wiadomo co dobre jest, a co złe... "granice zacierają się", jak to mówią u nas, w Schengen... W Ameryce tez wiele pojęć "zaciera się", ale ludzie niepokoją się tutaj jakby mniej... może dlatego że wiedzą że na Ziemi wreszcie zapanuje wieczny pokój, bo właście nadszedł Sąd Ostateczny.
Po 2 tygodniowym wakacyjnym pobycie na Antypodach, w Queensland na Great Barrier Reef, Ameryka powitała nas dużym podnieceniem – 8 kwietnia 2024, zaćmienie słońca pokryje całe terytorium USA... Mówięc szczerze, informacje o nadchodzącym wydarzeniu były znane dużo wcześniej (nam też)... aliści, kilka ostatnich dni przyniosło reakcje sensaacyjno - histeryczne, co odnotowały media w całym kraju...na Florydzie jakby mniej, ale tutaj też się o tym w pewnych kręgach mówi - nadszedł czas Sądu Ostatecznego - już 8 kwietnia zacznie się koniec świata... Na Florydzie otaczają nas róźne kręgi ... na wszelki wypadek kupiliśmy dodatkowo bochenek chleba (pełnoziarnisty) i butelkę wódki (Luksusowa).
Ameryka Północna nie zobaczy kolejnego całkowitego zaćmienia Słońca od wybrzeża do wybrzeża przez następne 21 lat, co wywołało weekendowe podniecenie i szalony pośpiech... Jak to ujął NYT – „Poniedziałkowa ekstrawagancja rozciąga się od meksykańskich plaż Pacyfiku po surowe wybrzeża Atlantyku w Kanadzie, z 15 stanami USA pomiędzy nimi”
Dzisiaj, pas całkowitego zaćmienia Słońca przetnie Północną Amerykę od zachodniego Meksyku do wschodniej Kanady, przemierzając USA od południowego Teksasu do północnego Maine...cała Północna Ameryka doświadczy co najmniej zaćmienia częściowego.
Całkowite zaćmienie ma miejsce, gdy Księżyc znajduje się idealnie między Ziemią a Słońcem, zasłaniając światło słoneczne... inaczej, podczas zaćmienia Słońca Księżyc przechodzi dokładnie między oczami obserwatora a Słońcem i rzuca swój cień na Ziemię. Ten cień ma „tylko” około 100 mil szerokości, co znaczy że aby być świadkiem całkowitego zaćmienia Słońca, należy znajdować się w „odpowiednim” miejscu... Wyliczono, że faza całkowitej ciemności najdłużej utrzyma się w poniedziałek w Mesquite w Teksasie, na wschód od Dallas, i będzie rwało 4 minuty i 27 sekund.
Jak podaje NASA oraz agencje informacyjne i liczne media, zaćmienie Słońca w 2024 roku będzie "najczęściej obserwowanym zaćmieniem Słońca w historii ze względu na wiele dużych aglomeracji miejskich, przez które przejdzie"....Szacuje się, że w tym roku na pasie zaćmienia całkowitego żyje 31,6 miliona ludzi... w promieniu 200 mil od tego pasa, dodatkowo, zamieszkuje ich 150 milionów.
Według American Automobile Association (AAA), najpopularniejszymi miastami dla "widzów" zaćmienia będzie teksaskie Dallas, Austin i San Antonio, a następnie miasta dalej, na północnym wschodzie - Indianapolis, Cleveland i Buffalo... W samym Dallas wypożyczalnia samochodów Hertz poinformowała, że odnotowała sześć razy więcej rezerwacji niż w tych samych dniach w zeszłym roku... wiele weekendowych lotów do miejsc docelowych zostało opóźnionych, a nawet odwołanych... międzystanowe i lokalne autostrady notują wzmożenie ruchu... w niektórych okolicach w Teksasie, porównywalne do natężenia ruchu w czasie dużych świąt.
Jak podają media, widzowie tego zaćmienia (niektóre źródła nazywają ich nawet "świadkami historii"), zajęli zarezerwowane miejsca w hotelach wielu miast i miejscowościach w Meksyku, USA i Kanadzie, jeszcze kilka dni temu, żarliwie mając nadzieję na czyste niebo... Mogą jednak doznać sporego zawodu, gdyż prognozy pogody mówią o chmurach wzdłuż większości trasy znikającego słońca... Jedynymi miejscami, w których „obiecano” czyste niebo wzdłuż wąskiego korytarza o szerokości 115 mil, są Nowa Anglia i Kanada.
Ponieważ wydarzenie 8 kwietnia odbędzie się głównie nad Ameryką Północną, niektórzy w USA spodziewają się wielkiego Dnia Sądu Ostatecznego wraz z atakami terrorystycznymi, bronią biologiczną i stopieniem rdzenia nuklearnego w amerykańskich reaktorach atomowych... Według ultra-prawicowych teoretyków spiskowych, w tym niektórych skrajnych przywódców ewangelicznych, ta wojna zapoczątkuje nowy porządek świata, w którym powróci Chrystus, a Ameryka (obok Izraela) będzie rządzić narodami całego świata...już się zaczęło i niedługo się skończy... mamy jednak nadzieję, że chyba jeszcze nie jutro...
Donald Trump ewangelikiem jest; ale zapewniam, że jutrzejszy Sąd Ostateczny nie byłby mu po drodze... w sobotę, na zlocie fundatorów jego akcji wyborczej, w Mar-a-Lago, zebrał 50 milionów dolarów... wejściówka kosztowała $5,000... niestety, na listę gości nie załapaliśmy się, chociaż jesteśmy bliskimi sąsiadami.
To nie pierwszy raz, kiedy apokaliptyczne przepowiednie opierały się na zbliżających się zaćmieniach słońca – to samo wydarzyło się w USA w 2017 roku... Z całą pewnością, że zainteresowanie końcem świata (wielu twierdzi że oczekiwaniem) wzrosło w ciągu ostatnich kilku lat, ponieważ takie wydarzenia jak pandemia COVID-19, wojna na Ukrainie i konflikt między Izraelem a Hamasem sprawiły, że prawie każdy region świata stanął w obliczu jakiejś katastrofy. Te i inne niedawne udręki doprowadziły wielu wierzących do wniosku, że koniec jest bliski. Badanie Pew Research Center wykazało w 2022 roku, że ponad 60 procent ewangelicznych chrześcijan w USA wierzy, że żyjemy w czasach poprzedzających Sąd Ostateczny.
Ale chociaż niektóre fragmenty Biblii łączą zjawiska astronomiczne z "końcem" (Mat. 24:29; Joel 2.31), prorocy końca świata nie potrafią wyjaśnić, dlaczego ich biblijne, globalne i kosmiczne kalkulacje często obracają się wokół Ameryki... co więcej, zaniedbują fakt, że zaćmienie zdarza się w wielu różnych miejsc na Ziemi, mniej więcej co 18 miesięcy – i że te słoneczne wydarzenia były kojarzone z nieuchronną zagładą przez tysiące lat, bez żednej konsekwencji.
Ci którzy Ameryki nie lubią, zrzucają na nią wszystkie grzechy świata... aliści, coś na rzeczy jest - z amerykańskiego raju coraz częściej wyłaniają się piekielne zwidy i upiory... wielu widzi nadchodzącą rzeczywistośc na czarno... wystarczy się przejść ulicą.
Amerykańskie wybory będą też... nadchodzą zgodnie z ruchem wskazówek zegara, czyli od lewego w prawo.. Partii Prawa, takiego jak w Polsce, w USA nie doświadczysz... dlatego nie wiadomo kto te wybory wygra, bo prawo i sprawiedliwośc są tutaj "konstytucyjnie nieustalone"... Dobrze nie wiem, jak jest z tym prawem i sprawiedliwością w Polsce...Kto, za przeproszeniem, niedzielne wybory w Polsce wygrał?..
Konia z rzędem temu, kto mi o tym opowie.
