Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
322
BLOG

Partyjna Rada Radiofonii i Telewizji

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Polityka Obserwuj notkę 3

            Prawie rok temu napisałem ten tekst i co?

                  I nic!

             Żyjemy w pięknym kraju w państwie demokratycznym, w którym ok. 90% obywateli jest katolikami. Mamy wspaniałą instytucję państwową o nazwie KRRiT, o wspaniałym statucie. Na jej stronie internetowej www.krrit.gov.pl, możemy dowiedzieć się wiele dobrego o zadaniach i celach tej wspaniałej Rady. Ja ograniczę się tutaj tylko do podstawowego jej zadania, które brzmi:

Krajowa Rada stoi na straży wolności słowa w radiu i telewizji, samodzielności nadawców i interesów odbiorców oraz zapewnia otwarty i pluralistyczny charakter radiofonii i telewizji”.

Mamy też w naszym pięknym i demokratycznym kraju Fundację Lux Veritatis, która posiada TV Trwam, małą, biedną, która nie ma wystarczająco dużo ‘finansowej mocy’, aby sprostać zadaniom postawionym przez KRRiT dla nadawców, którzy chcą być umieszczeni na pierwszym multiplexie cyfrowym. Ale TV Trwam jest stacją katolicką, więc potencjalnie może posiadać i służyć ok. 90% widzów-obywateli państwa polskiego. I bardzo by chciała i naród też, aby się znaleźć na wspomnianym multiplexie.

           Więc jeśli to wszystko, co napisałem wyżej jest prawdą, a wydaje się, że tak, to, co w takiej sytuacji robi KRRiT, a może nawet rząd p. Tuska, który z taką miłością patrzy na biedny, ale umiłowany naród polski? Staje na głowie, niekoniecznie na swojej, aby dla tej biednej stacji telewizyjnej znaleźć potrzebne jej ‘moce finansowe’ i umieścić ją na cyfrowym multipleksie. I uczynić zadość oczekiwaniom, prośbom i potrzebom 90% obywateli. I sprawa jest rozwiązana. I jednego problemu mniej.

           Ale, czy słyszał ktoś, aby coś podobnego ktoś zamierzał?

           Bo ja, nie.

           Więc co się dzieje? Dlaczego tak się nie dzieje, jak dziać się powinno w pięknym i demokratycznym państwie zatroskanym o dobro i pomyślność wszystkich obywateli, bez wyjątku? Dlaczego KRRiT o tak pięknym statucie, też nie podejmuje tych działań w ‘interesie odbiorców’ i aby zapewnić ‘otwarty i pluralistyczny’ charakter radiofonii i telewizji?

           Nie znam odpowiedzi na te pytanie. Ale mogę się domyślać i chyba mi wolno to zrobić. Otóż sądzę, że zasadniczym tego powodem jest fakt, że KRRiT, to nie jest Krajowa Rada Radia i Telewizji, tylko to jest po prostu, Partyjna Rada Radia i Telewizji. Bo przecież w KRRiT zasiadają tylko reprezentanci, jeśli się nie mylę, 3 partii politycznych, a nie ma tam ani jednego reprezentanta 90% katolików-Polaków. Bo przecież p. Dworak, nawet gdyby bardzo chciał, nie jest i nigdy nie będzie naszym reprezentantem.

           Więc czego można w tej sytuacji oczekiwać?

           Albo KRRiT weźmie sobie do serca wymienione na wstępie zadania, i przynajmniej na pewien okres będziemy mieli spokój w kraju. Albo, jeśli do tego nie dojdzie, to Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, czy inny władca, niech zmieni nazwę KRRiT na Partyjną Radę Radia i Telewizji. Wówczas będziemy bliżej prawdy.

           Bo na razie jesteśmy od niej bardzo daleko. 

I jeszcze jedna rada na przyszłość, dla tej lub dla nowej Rady, która mam nadzieję niebawem zostanie powołana –

           Przyznawać, co trzeba i podejmować, w pierwszej kolejności i bez żadnych dodatkowych warunków, decyzje dotyczące ok. 90% obywateli polskich, wtedy uniknie się napięć i można będzie ten wolny od konfliktów czas spędzić na rozwiązywanie rzeczywistych problemów w Polsce.

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka