Obejrzałem obie części tego programu na www.niezależna.pl. Bardzo ciekawy i ważny dyskurs. Oto kilka komentarzy na gorąco.
Pierwszy wniosek, jaki mi się nasuwa, to brak kultury dyskusji. Żaden z uczestników tej dyskusji nie potrafi doczekać do końca wypowiedzi adwersarza, tylko metodą chyba, bo nigdy jej i jego nie oglądałem w całej okazałości, p. Olejnik, czy p. Lisa, przestaje słuchać a zaczyna sam swoje wywody przyśpieszonym głosem i myśleniem.
Ale są i sprawy poważniejszej natury.
Odnoszę wrażenie, nie tylko po stylu, w jakim ‘siedzi’ przy stole p. młody Wildstein, i nie tylko po capie, w której siedzi i tym samym obraża nas Polaków, bo u nas jeszcze w Polsce przy stole w capie się nie leży. Ale przede wszystkim po ciągłym powracaniu do tematu antysemityzmu, i traktowania Żydów, że jest bardziej niż Polakiem, schorowanym Żydem, który ma spore problemy z mieszkaniem w Polsce.
Niech, więc zaprzestanie tych żałosnych wystąpień, a może i opuści ten kraj i nie szkodzi przynajmniej swojemu ojcu, no i przy okazji Polsce.
Nie wiem, kto naprawdę za nimi stoi, bo podobno zawsze za młodymi musi ktoś stać. Ale, ci młodzi ludzie, moim zdaniem, mają dość trzeźwe spojrzenie na rzeczywistość. Chcą coś robić dla Polski, nie tyle wbrew PiS-owi, co obok PiS-u i już są postrzegani, jako wrogowie, nie tylko PiS-u, ale również i Polski.
Inaczej mówiąc, poza PiS-em nie ma dla Polski ratunku.
To jest postawa chora i dla Polski szkodliwa. Dla PiS-u też.
Bo, mnie też dola PiS-u nie interesuje w tym sensie, że interesuje mnie los Polski i Polaków, a nie los PiS-u.
Dodam, żeby nie sprowadzać dyskusji na bocznicę.
Interesuje mnie wszystko, co PiS robi dla dobra Polski i Polaków. Ale nie uważam, że PiS robi wszystko i tylko dobrze dla Polski i Polaków. Zamiast łączyć, dzieli i ruguje siły, które też chcą dobra dla Polski i Polaków, ale nie koniecznie pod PiS-owym parasolem.
Ponadto, sam PiS nie jest w stanie, ani uratować Polski przed upadkiem, ani Jej odbudować. Do realizacji tych dwóch podstawowych i pierwszorzędnych zadań, trzeba ‘zaprosić’ do współpracy 15 mln śpiących rycerzy polskich, i 20 mln Polaków mieszkających poza krajem. A PiS nie robi w tym kierunku nic.
Dlatego każdy ruch społeczny, który stawia sobie za zadanie uratować Polskę przed wyniszczeniem przez PO, PSL i SLD, musi pobudzić do działania tę armię 35 mln Polaków, którym brakuje wodza i prawdziwie patriotycznego programu.
Oczywiście, aby odsunąć od władzy aktualnych złoczyńców, złodziei i zdrajców, trzeba wygrać najbliższe wybory. Ale to nie jest cały problem. To jest tylko mała część wielkiego zadania ratowania i odbudowy Polski. Fundamentem dla tych działań, i jednocześnie bardzo ważnym zadaniem, jest odbudowa narodu polskiego. Bo naród, to nie tylko ci, którzy biorą udział w wyborach. Naród, to także ci, którzy dotychczas nie brali udziału w wyborach. Jedni, dlatego, że nie chcieli. A drudzy, dlatego, że nie mogli.
Ale, aby odbudować naród polaki, najpierw trzeba odbudować naszą katolicką wiarę, wiarę w Boga, a nie wiarę w pieniądz. Potem odbudować polską, katolicką rodzinę. I dopiero na tych fundamentach ratować i odbudowywać Ojczyznę.
Reasumując, Polskę uratować przed wyniszczeniem i odbudować na nową mogą tylko takie siły, które na swoich sztandarach będą miały jasno i wyraźnie wypisane hasło Bóg + Rodzina + Ojczyzna.
Zespoleniach takich sił potrzeba Polsce i Polakom najbardziej.
