Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo
154
BLOG

Do kasacji

Emanuel Czyzo Emanuel Czyzo Polityka Obserwuj notkę 0

               Bogu niech będą dzięki za to, że PiS doprowadził skutecznie do obrad sejmowych nad konstruktywnym votum nieufności dla rządu p. Tuska. Dzięki temu możemy poznać lepiej problemy, które mamy w Polsce, a także w polskim Sejmie (i w Senacie też).

Obejrzałem tę debatę nawww.niezależna.pl. Była to i jest nadal bardzo ważna i ciekawa debata. Chciałem obejrzeć ją raz jeszcze na spokojnie i rozważyć wszelkie wnioski z niej wynikające. Niestety, tej debaty już nawww.niezalezna.pl nie znajdziesz. Nie znajdziesz jej nigdzie. Znikła z powierzchni ziemi. Z konieczności, więc muszę oprzeć swoje opinie na tym, co obejrzałem tylko raz.

Ale, pytam się, dlaczego zniknęło to sprawozdanie?

Czego się boicie, prawdy?

Proszę, aby ponownie to sprawozdanie znalazło się nawww.niezalezna.pl lub na youtube.

Jeżeli w naszych patriotycznych działaniach nie będziemy szli drogą prawdy, to nigdy nie dojdziemy do celu. Jeżeli drogowskazy wskazujące prawdę odwrócimy w drugą stronę, lub zakleimy czarną taśmą, to dojdziemy tylko do nikąd.

W durnia możecie grać z p. Tuskiem, Komorowskim czy Michnikiem. Ale nie grajcie w durnia z narodem. Waszym podstawowym zadaniem powinno być dążenie do ujawniania, a nie ukrywania prawdy. Jest to moja rada i dla dziennikarzy i dla polityków też.

           Na internecie można dzisiaj znaleźć tysiące komentarzy. Setki mędrców wypowiada się na temat tej debaty. Jaki to wspaniały miał pomysł p. Kaczyński. Jak zagrał na nosie p. Tuskowi, a przede wszystkim p. Kopacz.

            A mnie np. bardziej interesuje to, co powiedzieli dyskutanci w tej debacie. Bo p. Kaczyński nic nowego nie powiedział. Owszem, dobrze się stało, że powiedział to, co powiedział. Ale wydaje mi się, że dużo ważniejszą inicjatywą byłoby rozpowszechnienie na papierze (bibuła) tych materiałów i rozprowadzenie ich po całym kraju tak, jak przed laty rozwoziło się po całym kraju bibułę.

 Ważną jest sprawą, aby znać stan państwa na dzień dzisiejszy, aby zdawać sobie dobrze sprawę z tego, co zrobili z Polską ci, którzy ciągle jeszcze są u władzy i ciągle jeszcze niszczą to, czego jeszcze nie zniszczyli. Ci ludzie, a więc koalicja PO-PSL, powinna być natychmiast odsunięta od władzy. O tym wie, co raz większa liczba Polaków. O tym wie, nie tylko PiS, ale i SLD i Solidarna Polska i nawet RP.

Problem polega na tym, jak tego dokonać i przede wszystkim – kto tego dokona? To po pierwsze. A po drugie, i to jest jeszcze ważniejsze – co dalej? I tutaj, raz jeszcze odkryli swoje karty i SLD i RP. Koniecznie trzeba zapoznać się z tymi ich planami. Koniecznie. Dla dobra przyszłej Polski. Ale i po to, aby tacy ludzie, jak tow. Leszek Miller i p. mgr Palikot, już nigdy więcej nie dostąpili zaszczytu zasiadania w polskim Sejmie. A przecież głowy podnoszą już i inni mędrcy z tej parafii. Oni chcą raz jeszcze zasiadać i w Sejmie i w Parlamencie Europejskim też.

Chociaż tych komentarzy jest coraz więcej, to do rzadkości należą analizy, rzeczowe spokojne analizy tego, co ‘miał do powiedzenia’ p. Tusek, p. Leszek Miller, czy p. mgr Palikot.

Zauważmy, że zarówno p. Tusek, jak i p. bodajże Grupiński, skupili swoje wypowiedzi jedynie na tym, że to jest próba przejęcia władzy przez PiS. Nikt z nich nie podszedł do tej propozycji poważnie, jako do próby ratowania Polski. Zresztą również dyskutanci z PiS nie zwrócili uwagi na to ich podejście do sprawy. To nie była dyskusja o sprawach narodu, o sprawach państwa. To były zwykłe partyjne walki o władzę i o nic więcej.

Dla mnie największym bólem, oglądając to sprawozdanie, było odkrycie, jakim bagnem jest ten Sejm, jak tępi ludzie zasiadają w tym Sejmie. Przecież tam prawie wszyscy ‘reprezentanci narodu’ wypowiadali się, jako reprezentanci swoich partii, nie narodu. Chociaż był jeden wyjątek, który również mnie zadziwił. Tym wyjątkiem był p. Piechociński. Nie wiem, kto przygotował mu to przemówienie, ale różniło się ono istotnie i na plus od wszystkich innych wystąpień. I dobrze się p. Piechociński jego wyuczył i dobrze zagrał swoją rolę w tym kabarecie sejmowym.

Powtórzę raz jeszcze, że nie mam żadnych wątpliwości, że trzeba jak najszybciej odebrać władzę tym, którzy aktualnie ją posiadają, czyli koalicji PO-PSL. Ale, nie tylko moim zdaniem, to nie rozwiązuje zasadniczych problemów w Polsce. Zgadzam się z p. Ludwikiem Dornem, że PiS nie stanowi tutaj alternatywy. Dlaczego? Dlatego, że nie ma wystarczająco poważnego poparcia w narodzie.

Moim zdaniem, konieczne jest dokonanie kasacji wszystkich partii, jawnie antypolskich, czyli PO, PSL, SLD i RP. Dalsza istnienie, plany i poczynania tych partii zagrażają istnieniu państwa i narodu polskiego. Jak tego dokonać? Po pierwsze, trzeba zaprzestać finansowania tych partii.

Ludzie kochani, przecież ci wszyscy wrogowie Polski i Polaków, którzy zasiadają obecnie w Sejmie są przez nas, przez naród polski finansowani. To my dopuściliśmy do tego, że oni zasiadają w Sejmie (i w Senacie też); my, którzy na nich głosowali, i my, którzy nie brali udziału w wyborach. I to my ich finansujemy; to z naszych podatków są finansowani nie tylko posłowie i senatorowie, ale całe te stwory partyjne.

A po drugie, trzeba wywalczyć zmianę prawa wyborczego. Wybierać do Sejmu i Senatu, wybierać do samorządów, musimy przedstawicieli społeczeństwa, reprezentantów narodu a nie reprezentantów partii politycznych. A to można uzyskać, zapewne nie od razu, bo do tego naród musi dorosnąć, tylko poprzez 1-mandatowe okręgi wyborcze.

Wiem, że p. Kaczyński tego się bardzo boi, bo o tym głośno mówi. Ale wydaje mi się, że i p. Tusek i wodzowie pozostałych antypolskich partii politycznych też się tego boją, bo nic nie mówią na ten temat. A wykorzystują właśnie to, że przeciwny jest temu p. Kaczyński. I wszyscy razem, zamiast obudzić naród, zamiast pobudzić go do działania, roszczą się o to, aby spał dalej.

Zgadzam się również z p. Ludwikiem Dornem, że p. Kaczyński, czyli PiS nie jest zdolny do uzyskania poważnego poparcia narodu. Poważnego to znaczy takiego, żeby móc rządzić w Polsce samodzielnie. A partyjnych koalicjantów nie widać.

Ale są do wykorzystania inne siły, siły bezpartyjne, siły narodu. 15 mln. śpiących rycerzy polskich, którzy nie brali udziału w wyborach i podobno prawie 20 mln. Polaków mieszkających poza krajem, czekają na powołanie ich do walki o Polskę. Ale jakoś żadna, po prostu żadna z istniejących partii politycznych nie chce się tym zająć. Wolą podskubywać się wzajemnie. Wolą prowadzić walki partyjne między sobą. Za skandaliczne uważam wystąpienie p. Dorna, który wykorzystał tę okazję, aby obsmarować PiS. Ale jeszcze większym skandalem w wykonaniu p. Kaczyńskiego, było dopchanie się do mikrofonu, poza regułami dyskusji, aby przyłożyć Solidarnej Polsce.

Szanowni panowie, kochać się nie musicie. Ale jeśli zależy wam na wyzwoleniu Polski z niewoli, to uszanujcie się wzajemnie lub zapomnijcie wzajemnie o sobie i zajmijcie się ratowaniem Polski i zdobywaniem zaufania w narodzie polskim.

Aby zdobyć pełnię władzy w Polsce, trzeba najpierw odbudować naród polski i zdobyć jego pełne zaufanie. Kto tego nie potrafi, lub nie chce zrobić, niech zapomni o rządzeniu w Polsce. Ten naród już za dużo wycierpiał. Ten naród przeżył już wiele. Ten naród zna już wiele partii politycznych. Ten naród był już oszukany nie raz. 

Nie jestem, ani politykiem, ani politykierem. Jestem zwykłym Polakiem zatroskanym o losy Polski i Polaków. I tylko dlatego o tym piszę. Nie uważam się też za mędrca, który wszystko wie. Mogę się oczywiście mylić w swoich opiniach. Ale, mam prawo też i nie mylić się. I za swój patriotyczny obowiązek uważam przekazanie tych myśli pod szerszą kontrolę społeczną.

Tylko szczera dyskusja, tylko poszukiwanie prawdy, tylko ujawnianie prawdy i kroczenie drogą prawdy może doprowadzić nas wreszcie, oby jak najszybciej, do wolnej Polski. Nie osiągniemy tego tylko poprzez gry polityczne, i wzajemne podgryzanie się.

Tutaj na gwałt potrzebne jest spokojne logiczne myślenie. A naukę myślenia można rozpocząć od prostych rachunków. Zwracałem na to uwagę już wiele razy, więc daruję sobie szczegółowe wyliczenia. A przypomnę tylko, że naród, to nie tylko ludzie biorący udział w wyborach, czyli głosowaniu, ale również i ci, którzy w głosowaniu nie brali udziału, z jakichkolwiek powodów. Jeśli przyjmiemy dla uproszczenia rachunków, że 50% obywateli uprawnionych do głosowania, nie brało udziału w wyborach, to wówczas tzw. poparcie narodu dla poszczególnych partii politycznych, czyli liczby podawane, jako wyniki wyborów, należy podzielić przez 2. I wtedy dopiero zobaczymy prawdziwe poparcie narodu dla poszczególnych partii politycznych.

           Ograniczę się tylko do jednej ilustracji, pozostałe są równie łatwe do uzyskania.

           Poparcie narodu dla RP w ostatnich wyborach do Sejmu wynosiło ok. 5%, co stanowi ok. 1.5 mln. głosów obywateli upoważnionych do głosowania. Te wyniki pozwoliły p. mgr. Palikotowi wprowadzić do Sejmu 40 posłów z RP. Podobnie rzecz się miała z partią PSL i z SLD, dla których poparcie wynosiło ok. 4%.  

           Dla partii prawdziwie zatroskanych o losy Polski i Polaków nie powinno być problemem zdobycie większego poparcia narodu o ile tylko potrafią zrozumieć i uszanować naród polski oraz zrealizować jego podstawowe żądania. Bo to partia ma słuchać narodu, a nie naród partii. Bo w Sejmie i w Senacie mają zasiadać reprezentanci narodu a nie reprezentanci partii. Bo w Sejmie może obowiązywać jedynie dyscyplina dobra narodowego a nie dyscyplina partyjna.

Ale nade wszystko, potrzebne jest nam, ba nawet konieczne, błogosławieństwo Miłosiernego Boga, opieka naszej Pani i Królowej, Bożej Matki, oraz wsparcie Kościoła. 

Dopiero naród polski pojednany z Bogiem, może marzyć o wolnej Polsce. Bez powrotu do Boga nie było, nie ma i nie będzie wolnej Polski. O tym muszą wiedzieć także te partie polityczne, którym marzy się rządzenie w Polsce.

 

P.S.

Już są dostępne na www.youtube.com sprawozdania z debaty sejmowej w dniu 7 marca 2013 r.

http://www.youtube.com/watch?v=kgUpdz2wzV8

Dla mnie człowiek, to c+u+d, czyli ciało + umysł + dusza. I o tych sprawach myślę i piszę od czasu do czasu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka