Czyżby hasłem Marszu Miliona Serc ma być nowa definicja patriotyzmu? Podzielenie Polaków według kryterium: patriota dobry kontra patriota zły?
Kiedy usłyszałem, że jutrzejszy Marsz Miliona Serc ma się zakończyć na rondzie Zgrupowania AK Radosław poczułem lekkie zdziwienie. Dzisiaj przejeżdżałem tamtędy i widziałem pięknie łopoczącą na wietrze flagę Polski Walczącej - symbol polskiej walki z hitlerowcami. Flaga ta wisi na maszcie na pamiątkę i w hołdzie Powstańcom od 1 sierpnia do 3 października. Nie przypominam sobie, żeby w tym miejscu ktokolwiek, poza Powstańcami, organizował jakąś manifestację polityczną. Patron tego miejsca i jego lokalizacja kojarzą się z Powstaniem Warszawskim. Cóż.
Dopiero jak usłyszałem (przy stole), że jutro odbędzie się marsz patriotów, zaczęło mi się układać co może się jutro wydarzyć. Czyżby na ołtarzu walki o władzę mają zamiar podzielić Polaków na patriotów lepszych i gorszych?
Jest dla mnie oczywiste, że bez manipulowania emocjami patriotów nie da się podzielić na gorszych i lepszych. Co najwyżej na patriotów i zdrajców. I jestem przekonany, że jutro będzie "milion" patriotów. Nieważne czy będzie faktycznie 200 tysięcy czy 700 tysięcy uczestników. Ale...
Zanim rozwinę to "ale" może kilka pytań pomocniczych:
- czy uważasz targowiczan za patriotów?
- czy uważasz Polaków glosujących w PE przeciw interesom Polski za patriotów?
- czy chcesz nielegalnych imigrantów w Polsce?
- czy weźmiesz udział w referendum?
- i kilka innych: czy zamknąć kopalnię w Turowie, czy szkalowanie polskich żołnierzy w Zielonej Granicy to patriotyzm, czy ludzie poniżający funkcjonariuszy w mundurach to patrioci itd itp.
Teraz czas na "ale" - grupka ZDRAJCÓW, na czele z facetem, który kłamał przed wyborami, że weźmie udział w Marszu Niepodległości, wymyśliła sobie, że najlepszym rozwiązaniem na przykrycie ich zdrady jest alibi udzielone przez "milion" patriotów.
Jestem przekonany, że szczególnie w tym miejscu organizatorzy Marszu nie zapomną wykorzystać dyżurnej kombatantki, uczestniczki Powstania Warszawskiego pani Wandy Traczyk-Stawskiej, żołnierza AK.
Bo patriotyzm to (jeszcze) cecha pozytywnie odbierana i oceniana. Jestem przekonany, że każdy z czytających jest patriotą podobnie jak uczestnicy jutrzejszego Marszu (z wyjątkiem zdrajców).
