Nie wiadomo dlaczego, nasz Ukochany Premier do długu wszystkich Polaków, który bohatersko i bez zbędnego rozgłosu powiększył w ostatnich latach o drobne 400 mld zł, dorzucił kolejne 20 milionów złociszy. Co to jest dla Premiera? Jakieś drobne zaskórniaki. Tym razem zrzucamy się na biednych wyborców, którzy zaplanowali wyjazd lub powrót z wakacji w najbliższe weekendy. Łaskawie nie będziemy się zrzucać na wszystkich podróżujących, a jedynie na tych, którzy zaplanowali swój odpoczynek w miejscach, do których prowadzi nasza "droga do wolności".
Jest to dobra okazja, żeby zainteresować się ile faktycznie kosztuje przejazd autostradami.
Oto ceny za przejechanie 1 kilometra przez samochody osobowe:
Amberone |
A1 |
0,16 zł |
Odcinek koncesyjny |
A2 |
0,20 zł |
Autostrada Wielkopolska |
A2 |
0,32 zł |
GDDKiA |
A2 |
0,10 zł |
SAM SA |
A4 |
0,30 zł |
GDDKiA |
A4 |
0,10 zł |
Prawda, że ciekawe. Czy obowiązujące ceny mają jakiś związek z tym kto wybudował autostradę? Czy mają związek z ilością samochodów, które pokonują dany odcinek? NIE. Bo przecież kasują nas wybrańcy, kwiat naszych "przedsiębiorców". Załatwili sobie koncesje na 30 lat, czyli dla siebie i dla swoich dzieci. Mają pewną kasę, pewniejszą niż przychody budżetu z podatków.
I jak widać tym, którzy nie potrafią nawet sprawnie zebrać opłat należy się (?) pomoc.