eetme eetme
197
BLOG

Replika na artykul Jarmakowskiego.

eetme eetme Polityka Obserwuj notkę 0

 Andrzej Jarmakowski, kawaler Orderu Odrodzenia Polski specjalizuje sie w uprawianiu antynarodowej, antypolskiej propagandy. Wiekszosc jego artykulow to klamliwa propaganda nie majaca nic wspolnego z rzeczywistoscia. Na szczescie jego dzialalnosc publicystyczna nie odgrywa wiekszej roli w srodowisku polonijnym i ksztaltowaniu opinii spolecznej. Swiadcza o tym wyniki wyborow wsrod polonii amerykanskiej a takze fakt, ze gazeta "Dziennik Chicagowski", ktorej Jarmakowski byl redaktorem naczelnym zniknela z polonijnego rynku medialnego.

  W swoim ostatnim artykule z 19 grudnia 2012 r. w portalu Progressforpoland pt. "Dobiega konca rok antyintelektualnej rewolty" probuje dyskredytowac i kompromitowac zwolennikow rzetelnego wyjasnienia katastrofy smolenskiej nazwajac ich wyznawcami religii smolenskiej, ktorych kojarzy z niby przytlaczajaca iloscia reklam medycyny alternatywnej -w domysle jej beneficjentow - co ma dopelnic obrazu ciemnogrodu. Skojarzenia tak bezpodstawne i niczym nieuzasadnione, ze az absurdalne. W ogole ponizej jakiejkolwiek krytyki.

  Zwolennicy rzetelnego wyjasnienia katastrofy smolenskiej uzywaja w stosunku do wydarzenia z 10 kwietnia 2010 r. okreslenia tragedia smolenska a takze w stosunku do tego co mialo miejsce przed i po tragicznym zdarzeniu. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w uchwale Sejmu RP z maja 2010 r., w ktorej mowi sie sie o katastrofie smolenskiej jako o najwiekszej tragedii Polski powojennej, Jarmakowski wprowadza okreslenie religii smolenskiej wobec zwolennikow komisji parlamentarnej ds. zbadania katastrofy smolenskiej. Ma to swoje podstawy ideologiczne. Bez dokladnego ustalania jakiej ideologii zwolennikiem jest Jaramakowski, napewno mozna stwierdzic, ze  jest to ideologia ateistyczna. Sam Jarmakowski jest zdeklarowanym ateista. A ze kazda ateistyczna ideologia przejmuje funkcje religii, to nie moga dziwic takie odwolania do religii. Dlatego tez, smialo mozna Jarmakowskiego okreslic jako wyznawce sekty Anodiny albo wyznawce sekty Millera.

  Argumentem swiadczacym o zacofaniu srodowiska polonii amerykanskiej wg. Jarmakowskiego ma byc zerwanie wspolpracy przez organizacje polonijne z Leopoldem Tyrmandem. Dla Jarmakowskiego skandaliczne jest to, ze zerwano wspolprace z czlowiekiem, ktory w 1940 r. pod okupacja radziecka podjal prace w wydawanym po polsku dzienniku Prawda Komsomolska. Publikowal tam przez blisko rok codziennie felietony polityczno-propagandowe “Na kanwie dnia”, byl takze redaktorem naczelnym Prawdy Pionierskiej. Niewatpliwie Leopold Tyrmand wzrastal w latach pod silnym wplywem swojego ojca, komunisty Jerzego Tyrmanda, ktory w latach dwudziestych przebywal przez dluzszy czas w Rosji. Jerzy Tyrmand byl przyjacielem i wspolpracownikiem Oskara Langego, agenta NKWD w USA.

  Wedlug Jarmakowskiego bledem ze strony organizacji polonijnych bylo nie nawiazanie wspolpracy z filozofem,  prof. Leszkiem Kolakowskim, w propagandzie komunistycznej a takze w propagandzie rezimu okraglostolowego  wybitnym autorytetem. Ten "wybitny autorytet" od 1945 r. czlonek Polskiej Partii Robotniczej, zajmowal sie aktywnym zwalczniem podziemia niepodleglosciowego - “jezdzil z naganem na tzw. Bandy”. W marcu 1950 był w gronie ośmiu studentów, członków PZPR, którzy wystąpili z publicznym atakiem (listem otwartym) na Władysława Tatarkiewicza, protestując przeciwko dopuszczaniu na prowadzonym przez niego seminarium do czysto politycznych wystąpień o charakterze wyraźnie wrogim budującej socjalizm Polsce.

 Tworczosc Jarmakowskiego jest na tak niskim poziomie intelektulnym i kulturalnym, ze az sie niedobrze robi. Kpi, drwi, wysmiewa sie, ma niskie mniemanie o ludziach ciezko pracujacych – takie wyrazenia jakie sie pojawiaja w jego tekstach jak np. cyt. “co moze wiedziec baba z mopem o katastrofie” to przeciez jest dno. I takiego typa, chuja, skurwysyna honoruje sie jako weterana walki z komunizmem i zaprasza sie do Konsulatu RP w Chicago. 

  

eetme
O mnie eetme

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka