I Jadwini się ulało.
No jakoś trzeba sobie wyrąbać swój kawałek podłogi – wśród Świętej Oburzonej Opozycji, żeby tzw. inteligenckiej wiarygodności nie stracić i z tej pozycji dogłębnie fąkającego móc pisać potem co się chce. Mózg intelektualisty pracuje przecież prawidłowo ino mocząc się w rewolucyjnej demolweicy. Bardzo jestem ciekaw, cóż też Jadwiga Staniszkis wysmaruje za tydzień dwa – nie ze względu na wartość merytoryczną, o czym dalej, ale ze względu na prowadzone wobec socjolożki (boi się już Pani jak Śorda czy jeszcze nie?) obserwacje natury psychologicznej. Zadziwiające, że rącza inteligencja Pani Profesor nie zawiodła jej w rejony nieco bardziej naukowo płodne. Tak się bowiem składa, że beton propagandowy opozycji to ja mam na okrągło na Wp i w Onecie, pomijam inne płodne w nakręcanie piany antyrządowej portale. To czego nie ma w komentarzach tzw ekspertów, albo występuje bardzo rzadko, to komparatystyka. Max Kolonko w swoim ostatnim wystąpieniu dał więcej intelektualnej odżywki w temacie TK niż kolejna emocjonalna monotematyczna nawalanka w wykonaniu carycy polskiej socjologii. Taki Max, taka łopatologia, a wyrywa ogląd sytuacji w Polsce z grajdoła wykopanego przez Rzeplińskiego et consortes. Od kilku tygodni obserwuję kolejne posunięcia PIS i szukam informacji o tym, jak rozwiązuje się podobne sprawy gdzie indziej. Pani Profesor, proponuję pójść tą drogą, może się okazać, że to jakieś wyjście, bo się Pani właśnie zaorała intelektualnie, jak zresztą większość autorów z Biura Opinii, których teksty żywcem przypominają broń ciężką w walce z zaplutym karłem reakcji. Pocieszę Panią, z doła można wyjść.
A może nie warto ? Krótko ujmując, sytuacja nie jest na tyle skomplikowana, żeby Polak bez profesury nie widział o co chodzi w tym jazgocie Lisa i spółki. A chodzi o pieniądze Pani Profesor i o silną Polskę, inną niż planuje Petruś Pan "0" Pracy Własnej w Sejmie, nie licząc dawania głosu i usprawiedliwień do spółki z Żakowskim dla Mateusza I Alimenciarza RP.
No proszę się przyjrzeć tym Safandułom Okrągłego Stołu - toż to istna jelita intelektualna prawda?
Pierwszy raz śmiałem się do rozpuku czytając Pani tekst. Jeśli chce Pani siedzieć w fantomowych okopach drżąc przed urojonym państwem reżimowym w wydaniu PISu to proszę bardzo. Najlepiej zbierzcie się tam razem wszyscy i czekajcie na nieuchronny koniec Polski w takim kształcie, w jakim zostawiły ją POPSL.
Ten koniec z przyjdzie. Wraz z odcięciem kolejnych kurków finansowych.
PS Tytuł wskazuje, że miało być o pneumokokach, - kodach, - fokach. Resztę sobie Państwo dopowiedzą sami.
