Elektron Swobodny Elektron Swobodny
1265
BLOG

100g/8g - jedno musimy sobie powiedzieć

Elektron Swobodny Elektron Swobodny Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 216

Dział: Polityka, Temat: Katastrofa smoleńska

Bloger quwerty vel niegracz wytrwale kontynuuje ściemnianie na temat przeciążeń. Na przykładzie tej dyskusji uzmysłowiłem sobie, że już w chwili pojawienia się pierwszych informacji o tym, że w katastrofie Tu-154 mogły wystąpić przeciążenia 100g pojawiły się również pierwsze kontrowersje wynikające albo z całkowitego nie rozumienia zjawisk, albo celowego ściemniania. No bo na chłopski rozum, jeśli samolot waży 100 ton, to przy przeciążeniu 100 g jego waga wzrasta do 10 000 ton. Sporo. No bo przecież Q=m*a. I słusznie. Gdyby samolot traktować jako bryłę sztywną, takie rozumowanie byłoby jak najbardziej uprawnione. Ale tak niestety nie jest. A co wynika z tego, że samolot nie jest bryłą sztywną? Ano to, że niektóre jego elementy mogą doznać przeciążenia 20g, inne 30g, a jeszcze inne 100g. Wartość 100g była zresztą puszczona do mediów jako orientacyjna, a nie konkretna. Chodziło o rząd wielkości. Bo niby dlaczego miałoby to być 100g, a nie 93,4g, albo 87,5g? W chwili, gdy parametr ten puszczano w obieg publiczny nikt chyba jeszcze nawet nie próbował go oszacować organoleptycznie.

Drugą kwestią jest czas oddziaływania takiego przeciążenia. Załóżmy, że udało nam się zmierzyć to przeciążenie. Widzimy przez dłuższy czas 20g, 25g, 15g i nagle na ułamek sekundy pojawia się szpilka 100g, wielokrotnie krótsza od czasów występowania tych mniejszych przeciążeń. I teraz pytanie: czy możemy powiedzieć, że w tym przypadku przeciążenie dochodziło do 100g? Moim zdaniem jak najbardziej tak.  

Ponieważ jednak analiza przeciążeń w wypadku samolotowym wobec braku danych pomiarowych jest operacją zbyt trudną ktoś podsunął kiedyś przykład z człowiekiem idącym po schodach, twierdząc, że działają na niego przeciążenia rzędu 8g. Łatwiej to sobie wyobrazić, a nawet można zmierzyć.  

Nasz dzielny niegracz querty szybciutko wygooglał jakąś pracę naukową, w której przedstawiono wyniki pomiarów siły reakcji podłoża na nacisk nogi człowieka idącego po schodach. Pomiar był wykonany za pomocą platformy piezoelektrycznej mierzącej siłę. Nie przeciążenie. No ale a=F/m więc w zasadzie można uznać, że mamy przeciążenie. Przy czym taki pomiar dotyczy przeciążenia środka masy tego człowieka, podczas gdy inne jego części ciała, w szczególności nogi, mogą (są) poddawane innym przeciążeniom. 

I tu znowu konieczna jest odpowiedź na pytanie, o co nam właściwie chodzi? O chwilowe przeciążenie występujące w jakimś punkcie, czy interesuje nas właśnie tylko przeciążenie środka masy, czy może jakieś średnie przeciążenie w jakimś przedziale czasu (tylko w jakim i dlaczego takim), a może przeciążenie o czasie oddziaływania nie krótszym niż jakieś t (tylko dlaczego własnie takie to t ma być?) itd, itp.

Cała dyskusja o przeciążeniach w katastrofie tutki ma kontekst związany ze skalą zniszczeń i uszkodzeń ciał ofiar. Ale samo przeciążenie nie urywa nóg czy rąk. Na rękę tenisisty działają na przykład przeciążenia rzędu 70...100g i jakoś to przeżywają.

A teraz nie posiłkując się obcymi pracami naukowymi zilustruję jeszcze raz rozważania dotyczące człowieka idącego po schodach własnymi pomiarami. Jak nie trudno się domyślić bardziej będzie nas interesowało schodzenie niż wchodzenie, bo wtedy działają większe przeciążenia. Wyniki zależą ponadto od stylu schodzenia. Przeciążenia są na przykład większe, gdy się staje na palce a potem dobija piętą w schodek, inne są gdy się schodzi w miarę płynnie, inne gdy się zbiega. Zależą od obuwia i jeszcze stu (magiczna liczba) innych czynników. Najbardziej istotny jest punkt pomiaru. Ja ograniczyłem się do pomiaru na piszczeli i na kręgosłupie. Przypadek z kręgosłupem jest więc zbliżony do pomiaru środka masy.

Wyniki przedstawiam na załączonych wykresach. Jak widać zupełnie swobodnie uzyskałem 8g a nawet więcej na piszczeli i jakieś 1,6g na kręgosłupie. Jaki jest koń każdy widzi. A więc jaki jest? Czy na idącego po schodach działa przeciążenie 8g czy nie? Czy w Smoleńsku mogło być 100g czy nie?

image

image

Jestem dobrym człowiekiem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka