Emacton Emacton
318
BLOG

Platforma Towarzyska

Emacton Emacton Polityka Obserwuj notkę 0

 Jakiś czas temu, w związku z zapowiedziami o przedwyborczych odwiedzinach kandydatów PO do parlamentu w domach wyborców, napisałem, iż w sumie broszura „Polska w budowie”, o której ostatnio zrobiło się głośno, nie powinna mieć rozmiarów broszury, lecz co najwyżej ulotki agencji towarzyskiej zza wycieraczki samochodowej, bądź biletów komunikacji miejskiej.

Okazuje się, że prawnie nie miałem racji. No nic, bywa, Sąd wie lepiej. Poprawię się.

Jednak, należy zadać pytanie w kwestii trochę odwrotnej od tych, o których dziś jest głośno.

Czemu w ogóle Platforma Obywatelska, jeśli tak wiele ma na swoim koncie dokonań w zmianach i rozwoju Polski, musi pokazywać ludziom w broszurach, co jest zrobione, a co w produkcji?

Przecież jeśli jest tak pięknie, jak się słyszy, to ludzie sami z siebie powinni zauważyć ten otaczający ich dobrobyt: nowe drogi, mieszkania, przedszkola, miejsca pracy. Nie powinni być atakowani spamem sukcesów w postaci polskiej prezydencji w UE czy likwidacją sklepów z dopalaczami.

I właśnie tutaj są schody (nie, nie te od Stadionu Narodowego). Albo w PO boją się, że ludzie są za głupi i nie dostrzegają dobrobytu w „Orlikach 2012” czy innych tego typu szopkach, albo ludzie są mądrzy i nie widzą tego, co jest, dlatego trzeba ich ogłupić i pokazać, że coś jednak jest…

Ja osobiście mam jedynie nadzieję, że 9 października ludzie obiektywnie ocenią, co miało być, co jest, a czego nie ma.

Ciekawe, która broszura byłaby obszerniejsza…

Emacton
O mnie Emacton

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka