Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet państwowa telewizja TVP Info nadała rozmowę z czołową przedstawicielką postępowej kobiecości - Anną Grodzką. Wywiad przeprowadził czołowy pracownik mediów głównego nurtu - Jan Ordyński.
Rozmowa jak rozmowa. Ot, jednokierunkowa pogaducha. Dwa postępowe buldożery, kreujące się na wojowników światła dawały wyraz swoim przekonaniom o konieczności spychania ludzi o odmiennych poglądach na margines. Oboje, zorówno pan Ordyński jaki kiedyś-pan Grodzki nie mieli zbyt wiele do powiedzenia poza piętnowaniem Kościoła Katolickiego i domniemanej ciemnoty naszego społeczeństwa. A wszystko to w Dzień Kobiet. Dzień, w którym przynajmniej teoretycznie powinniśmy się wysilić i podziękować prawdziwym paniom za pielęgnowanie domowych ognisk i opiekę nad przyszłością społeczeństwa jaką są dzieci. Zamiast prostego przekazu, prostych podziękowań dla zwykłych kobiet otrzymaliśmy przekaz z Lady Queer* w tle.
Przykre i dziwne. Telewizja TVP Info próbowała uczynić z indywiduum będącego ojcem archetyp postępowej kobiecości. Wyszło mniej więcej tak samo jak w przypadku traktorzystek w latach 50-tych. Karykaturalnie. I bardzo dobrze. Im więcej kiedyś-pana Grodzkiego w mediach, tym bardziej ludzie będą go mieli dość.
Pozdrawiam
* Queer - dziwaczny
