Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer
308
BLOG

Igor Janke popycha nas w stronę zużytych schematów

Wiktor Kornhauer Wiktor Kornhauer Polityka Obserwuj notkę 1

Od paru dni wiemy o pobiciu i skandalicznym traktowaniu byłej Premier Julii Tymoszenko w ukraińskim więzieniu. Od paru dni możemy obserwować jak większość polskich polityków i dziennikarzy nabiera wody w usta i przy pomocy gładkich słów stara się sugerować, że nic się nie stało. Asekurancki bełkot jest ponoć dyktowany rzekomą groźbą odebrania Ukrainie i Polsce organizacji mistrzostw Europy w piłce nożnej. Trudno to przyznać, ale jedyną osobą z politycznego salonu, która w mojej opini zachowała się na poziomie jest enfant terrible polskiej sceny politycznej - Jarosław Kaczyński. Dzisiejsze oświadczenie Kaczyńskiego, w którym mówi o potrzebie wywierania presji na włądze ukraińskie jak najbardziej mieści się w standartach uprawiania polityki. Jest retoryczną próbą nacisku na reżim Janukowycza, który coraz bardziej zaciska pętlę na szyji ukraińskiej opzycji. Tylko tyle i aż tyle.

Przyznam się szczerze, że nie rozumiem reakcji reszty polskich elit, a zwłaszcza irracjonalnej obawy o utratę piłkarskich mistrzostw Europy. Odebranie Euro 2012 Polsce i Ukrainie jest absolutnie nierealne. Nie tylko ze względu na skalę kosztów jakie poniosła Ukraina z Polską, ale i również na fakt iż setki tysięcy ludzi w całej Europie już wykupiło miejscówki na stadionach, noclegi w hotelach, bilety lotnicze, itp. Gdyby z dnia na dzień UEFA zdecydowała o kasacji imprezy, która ma się odbyć za miesiąc, straty, zarówno wizerunkowe jak i finansowe, byłyby dla tej organizacji miażdżące. Ewentualne odszkodowania dla Polski, Ukrainy i pojedyńczych podmiotów to już nie byłaby kwestia kilku milionów dolarów. W grę wchodziły by miliardy, które dwa duże kraje i setki, być może tysiące,  drobnych instytucji wydało na promocje i budowę odpowiedniej infrastruktury. Tysiące procesów sądowych, zniszczony wizerunek i zagrożone finansowanie najbogatszej instytucji sportowej. Taki byłby epilog ewentualnej decyzji o zablokowaniu imprezy. W tej sytuacji jakikolwiek strach o odebranie polakom Euro 2012 można włożyć między bajki. To co obecnie się przetacza przez media i salony polityczne zachodniej Europy to jedynie polityczny teatr. Spektakularny nacisk na Janukowycza, który jest czystą polityką. To sposób na wyraźne powiedzenie ukraińskiemu politykowi, że ta impreza nie będzie dla niego okazją do autopromocji. Kto tego nie dostrzega wpada w kanał złudzeń nie mających niczego wspólnego z rzeczywistością.

Tymczasem takim złudzeniem operuje w dzisiejszej notce ("Kaczyński popycha Ukrainę w stronę Moskwy") gospodarz Salonu 24 - Pan Igor Janke. Powodem jego blogerskich wypowiedzi na temat pobicia Julii Tymoszenko nie jest sama sprawa, a  rzekome zagrożenie imprezy kopaczy gumowego pęcherza. Dochodzi jeszcze stara zasada rządząca polskim życiem politycznym, którą skrótowo można ująć w następujących słowach: "Kaczyński coś powiedział - Kaczyńskiego trzeba skomentować". Janke dodatkowo wybija twardą tezę w tytule, że działania Prezesa PiS "popychają Ukrainę w stronę Moskwy". Nie zauważa przy tym, że sam Janukowycz jest człowiekiem twardo i konsekwentnie popieranym przez Moskwę. Na takiej samej zasadzie na jakiej  popierany był Jaruzelski. Czy można kogoś popychać w stronę Moskwy, jeżeli w oczywisty sposób jej sprzyja?

Cenię Igora Janke. Zarówno ze względu na kulturę osobistą jaki otwartość na poglądy innych. Trudno mi się jednak pogodzić z jego nieznośną tendencją polegającą na hołdowaniu schematom. Dzisiejsza notka redaktora naczelnego S24 jest niczym spacerek po solidnie wydeptanej ścieżce. Przewidywalna, bezpieczna, z odrobiną błotka po wczorajszym deszczu. Jestem dziwnie spokojny, że podobne teksty zawisną na portalach większości gazet. I wszystkie, podobnie jak wpis Pana Igora, w ogromnym stopniu będą eksponowały kolejną wiekopomną przewine Kaczyńskiego, zamiast meritum problemu jakim jest fakt pobicia w ukraińskim więzieniu kobiety, która jeszcze dwa lata temu sprawowała funkcje premiera.

Pozdrawiam

Polecam:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka