ENDER ENDER
107
BLOG

To na pewno nie oni

ENDER ENDER Polityka Obserwuj notkę 5

 Często spotykam się z argumentem przeciwko temu iż to Rosja maczała palce w zamachu (swoją drogą dlaczego nie Al-Kaida, kto mówi że Rosja?) brzmiącym mniej więcej tak: "po co było by zabijać Kaczyńskiego skoro i tak by nie wygrał nastepnych wyborów prezydenckich?".

Świadczy to totalnym braku przyswajania faktów z ostatniej historii właśnie Rosji.

Otóż:

1) Po co było zabijać Liwinienkę i to przy użyciu materiałów promieniotwórczych kosztujących 10 tys. $ (czy coś równie dużo) za gram. Transportować ich przez całą Europę żeby dosypac mu do herbaty? Przecież :

    a) Litwinienko był obywatelem brytyjskim (toż to byłby międzynarodowy skandal)
    b) Taki sposób zabójstwa jest conajmniej przekombinowany. Nie prościej byłoby mu przywalić cegłą?
    c) Po co go w ogóle zabijać skoro co miał powiedzieć to powiedział, książkę już napisał itp.

2) Po co było wysyłać ekipę morderców do Kataru żeby zabijać byłego prezydenta Czeczenii. Argumenty mniej więcej jak powyżej plus "przecież nie miał szans na reelekcję"

3) Po co było otruwać Juszczenko, kandydata na prezydenta Ukrainy. Gdyby nie to to pewnie by przegrał. Ludziom było go żal i na niego zagłosowali.

Myślę że tego typu brak nie co logiki, jak się może wydawać, ale i przesadny rozmach w zamachu na polski samolot z prezydentem wpisuje się właśnie świetnie we wzorzec postępowania rosyjskich służb.

A cofając się w historii dalej

4) Po co było mordować Trockiego, który i tak dogorywał sobie bez środków do życia gdzieś w Ameryce Płd.?

5) Po co było mordować Stepana Banderę, który już się nie liczył i nie mógł odzyskać żadnej władzy na Ukrainie?

itp. itd.

Pasuje schemat?

ENDER
O mnie ENDER

zbyt szczery

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka