Z okazji 100. notki na blogu, troche humoru. Moze wydać się hermetyczny, ale co mi tam.
Po czym poznać, że pracujesz za długo w laboratorium:
- myjesz ręce przed pojściem do ubikacji;
- mówisz rodzinie, by schowała mleko do 4·C, a lody do -20·C;
- płaczesz gdy umierają twoje komórki;
- zastanawiasz się jakby to było umrzeć w autoklawie;
- nagle spostrzegasz, że stosujesz techniki pracy sterylnej do otwarcia słoika z majonezem;
- możesz rozpoznać OD kultury po jej zapachu;
- nie możesz obejrzeć odcinka CSI, bez przeklinania na naukowe nieprawidłowości
- dochodzisz do wniosku, że wytresowany szympans zrobiłby 90% twojej roboty;
- jesteś dumny z kolekcji bezużytecznych gadżetów zabranych ze stanowisk dystrybutorów na targach i prezentacjach;
- masz problemy z prostym słownictwem, ale kwas dezoksyrybonukleinowy czy immunofluorescencja nie stanowią problemu.
Jeszcze pewnie kilkanaście punktów możnaby dopisać. Niestety powyższe w dużej mierze pasują do mnie także.
pozdrawiam
EtBr
18635