Ethidium Bromide Ethidium Bromide
664
BLOG

Wirofagi: wirusy są żywe?

Ethidium Bromide Ethidium Bromide Kultura Obserwuj notkę 13

W najnowszym Nature (07.08.2008) pojawił się krótki artykuł o niezwykłym odkryciu, które poruszyło wirusologów i zaogniło dyskusję nad życiem wirusów. Odkryto olbrzymiego wirusa, który "choruje" w wyniku infekcji innym wirusem.

Wikipedia podaje, że:

Wirusy (łac. virus - trucizna) - zbudowane z białek i kwasów nukleinowych skomplikowane cząsteczki organiczne nie posiadające struktury komórkowej, namnażają się przez infekowanie żywych komórek. Wirusy wykorzystują do namnażania aparat kopiujący zawarty w komórkach. Zawierają materiał genetyczny w postaci RNA (retrowirusy) lub DNA, wykazują jednak zarówno cechy komórkowych organizmów żywych, jak i materii nieożywionej. (Wiki)

W zależności od przyjętych kryteriów funkcjonalnych bądź strukturalnych wirusy są, odpowiednio, żywe lub tylko martwą materią.

O odkryciu olbrzymich wirusów doniesiono po raz pierwszy w 2003 roku, ale znaleziono je ponad dekadę wcześniej w amebach zamieszkujących wieżę chłodniczą w Wielkiej Brytanii. Wirusy spędziły wiele lat w zamrażarce sklasyfikowane jako bakterie, aż do ponownego odkrycia.

Badanie wykazało, że wirus ma genom kodujący ponad 900 genów, to jest więcej niż znane do tej pory wirusy i niektóre bakterie. Przykładowo Mycoplasma genitalium posiada zaledwie 482 geny. Pisałem o syntezie całego genomu mykoplazmy w styczniu. Odkryty przez Francuzów gigantyczny wirus został nazwany mimiwirus od mimikry, czyli podszywania się pod bakterie.

Ten sam francuski zespół w paryskiej wieży chłodniczej odkrył w amebie kolejnego olbrzymiego wirusa, jeszcze większego niż mimiwirus. Nazwano go mamawirus. Dokładniejsza obserwacja mamawirusa pod mikroskopem wykazała obecność satelity - jeszcze jednego wirusa, tym razem naprawdę małego. Sputnik (tak nazwano wirusowego towarzysza mega-wirusa) ma zaledwie 21 genów.

Gdy olbrzymi mamawirus infekuje komórkę ameby, przy pomocy swoich wielu genów zmusza komórkę do budowania własnych białek i kwasów nukleinowych, własnych kopii. Sputnik infekuje chore przez mamawirusa komórki i prawdopodobnie "porywa" komórkową maszynerię pracującą dla mamawirusa. Komórki ameby zainfekowane oboma wirusami, produkują defektywne mamawirusy.

Badacze sugerują (badacze uwielbiają nadawać nowe nazwy), że Sputnik jest wirofagiem. Określenie to pochodzi od bakteriofagów, czyli wirusów infekujących i zabijających bakterie. Sputnik, jak prawdziwy pasożyt, wykorzystuje swojego gospodarza. Tylko kogo?

Trzy z genów Sputnika wykazują duże podobieństwo do genów mimi- i mamawirusa, co może być skutkiem "porwania" lub transferu genów od olbrzyma przez satelitę. Taki wirus mógłby przenosić geny między wirusami, tak jak bakteriofagi przenoszą geny między bakteriami.

Ok, odpowiedzi na to czy wirusy są żywe czy tylko skomplikowaną martwą konstrukcja materii organicznej, to odkrycie nie daje. Ale wirus wykorzystujący wirusy?! Tego jeszcze nie było! Wyobraźcie sobie jak ciekawą czyni to wirusologię zwłaszcza wirusologię mikroorganizmów. To na pewno nie ostatnia niespodzianka.

 

na podstawie:

Helen Pearson ‘Virophage’ suggests viruses are alive NATURE, Vol 454, 7 August 2008

 

 

22225

"Nauka jest jak seks. Są tego praktyczne skutki, ale nie dlatego to robimy"   Licznik działa od 27.04.07 i naliczył już wizyt.   można do mnie napisać bromek.etydyny(rolmops)gmail.com

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura