W polskich dyskotekach połowy lat 80-ych, stosunkowo mało znany Belouis Some reprezentowany był zasadniczo dwoma singlami. Łatwym i melodyjnym ,,Some people,, i granym raczej w awangardowych klubach disco,,Imagination,,.Video do tego drugiego było na tyle mocne, że echa obyczajowego skandalu doszły aż do PRL-u. Początkowo nie przeszkodziło to w jego rozpowszechnianiu i w prywatnych dyskotekach raczej nie było problemu, ale we wrocławskich dyskotekowych klubach studenckich, jak ,,Pałacyk,, po kilku emisjach zakazano jego wyświetlania.
Czy potrafi bulwersować i dziś, czy jednak nagość, sex i ich eksponowanie powszednieje?.