Wierzyć się nie chce, ale na dzisiejszej konferencji prasowej PO, za posłem Tomczykiewiczem, stał ktoś łudząco podobny do Dietmara Brehmera.
Kogoś, kto: „Mówi o sobie z dumą: lider górnośląskich Niemców” (to podaję za Gazetą Wyborczą)
Dokładniej – ktoś łudząco podobny do Dietmara Brehmera, stał w drugim rzędzie, tuż obok Posła Mirosława Sekuły.
W sumie, nic w tym złego, każdy może sobie dobierać znajomych do zdjęcia czy do nagrania filmowego.
Nawet do takiego, na którym politycy PO ze Śląska, składają doniesienie do prokuratury na lidera polskiej , niekonstruktywnej opozycji, za sprzeciwienie się (zgodnie z jakże niesłusznym wyrokiem Sądu Najwyższego) uznaniu narodowości śląskiej.
To znaczy uzasadnienie doniesienia jest w stylu Posła Tomczykiewicza, czyli niezbyt zrozumiałe, ale ja je rozumiem w taki właśnie sposób, jak powyżej.
Mam jednak nadzieję, że ten Pan w drugim rzędzie obok Mirosława Sekuły stojący, to jednak nie był Dietmar Brehmer, bo to by już oznaczało, że gra o Śląsk idzie naprawdę na ostro.
Z europejskim pozdrowieniem,
Ewaryst Fedorowicz
