Nie wiadomo czy Lech Kaczyński będzie się ubiegał o reelekcję, ale z nieoficjalnych źródeł wiadomo już kto będzie szefem jego sztabu wyborczego. Co ciekawe nie będą to główni faworyci mediów czyli spin doktorzy Bielan i Kamiński. Nie będzie to też inny bardzo medialny duet Kurski i Migalski. Ale ku zaskoczeniu wszystkich szefem sztabu Lecha Kaczyńskiego zostanie Stefan Niesiołowski, człowiek o wielkiej kulturze osobistej i „oaza spokoju”. Decyzja ta jest bardzo szokująca, bo jeszcze wczoraj nikt jej nie mógł się spodziewać. Z kręgów zbliżonych do PIS, marszałek Niesiołowski zdecyduje się zostać szefem sztabu, ale tylko pod jednym warunkiem, kandydatem PIS musi zostać wyłącznie obecny prezydent, w innym przypadku Niesiołowski zapowiedział że żadnej współpracy z PIS nie będzie. Informacja ta wydaje się niemal pewna, gdyż potwierdziły ją nawet wiewiórki ministra Sikorskiego.
Ale co ciekawe premier Tusk również szykuje nam sporą niespodziankę, w swoim rządzie, tuż po świętach Wielkanocy, ma powołać nowy urząd, będzie nim urząd koordynatora do spraw relacji z Episkopatem Polski. A koordynatorem ma zostać europosłanka SLD Joanna Senyszyn. Tusk rozmawiał kilkakrotnie z Senyszyn, po długich dywagacjach pani Senyszyn zgodziła się wejść do rządu Tuska, choć doskonale zdaje sobie sprawę, że w rządzie nie zarobi takich pieniędzy jak w Parlamencie Europejskim, ale dla dobra relacji rządu z Episkopatem Polski, europosłanka Senyszyn zdecydowała, że poświęci ewentualne pieniądze, które mogłaby zarobić w Brukseli. Działacze SLD z przewodniczącym Grzegorzem Napieralskim, liczą na dobre relacje koordynator Senyszyn z Episkopatem Polski.
A więc po raz kolejny okazało się że polska polityka jest nieprzewidywalna i co jeszcze wczoraj wydawało się nieprawdopodobne, dziś staje się faktem. Dobrą wiadomością jest to że politycy potrafią unieść się poza własne "ego", a najważniejsze dla nich jest dobro Ojczyzny i obywateli.
PS. Wszystkie wyżej wymienione inforamcje były zartem z okazji prima aprillis, ale znając tempo polskiej polityki, może wkrótce któraś z tych informacji może okazać się proroczą wróżbą. Póki co, wszystko to było zwykłą ściemą :)
