Alef-1 Alef-1
1545
BLOG

Raport Millera, a polska racja stanu

Alef-1 Alef-1 Polityka Obserwuj notkę 1

Premier polskiego rządu prawdopodobnie kończy czytać raport sporządzony przez komisję Millera i niewykluczone, że nie za bardzo jest zadowolony z konkluzji, jaka została tam przedstawiona.

Jeżeli zgodnie z obietnicą ministra Millera, raport jego komisji będzie dla Polski bolesny i faktycznie zostanie w nim wykazana indolencja polskich organów rządowych i podlegających im służb, to gdyby raport był publikowany tylko po polsku, nie byłoby z tym problemu. Ale jest on przecież tłumaczony na język rosyjski i angielski.
 
Czy zatem warto – tłumacząc raport na inne języki – nadwyrężać dobre imię Polski na forum międzynarodowym?
Czy warto ośmieszać się po raz kolejny, tym razem publikując raport napisany bez posiadania podstawowych dowodów, którymi tak pieczołowicie zajęli się Rosjanie i których nie zamierzają nam oddać?
Czy minister Sikorski będzie zadowolony z faktu, że za pomocą raportu wykazana zostanie nieudolność polskich władz i będzie to mógł przeczytać „przeciętny Kowalski” z Rosji lub Ameryki?
Na dodatek Polska objęła prezydencję i naprawdę nie będzie to służyło dobremu wizerunkowi naszego kraju za granicą.
 
W związku z powyższymi wątpliwościami, na osobiste polecenie premiera należy zmienić konkluzję w wersji rosyjskiej i angielskiej.
 
Oczywiście nie powinniśmy nic sugerować, ale dla dobra polskiej racji stanu powinna ona brzmieć inaczej w wersji rosyjskiej, a inaczej w wersji angielskiej.
 
Oto wersja rosyjska:
 
Katastrofę  spowodowali  piloci,  którzy  niepotrzebnie  wystartowali  z  Okęcia.  
Państwo rosyjskie zdało egzamin.
 
A tak w wersji angielskiej:
 
Wizyta  w  Smoleńsku  była  perfekcyjnie  przygotowana.  
Państwo polskie  zdało  egzamin.
 
 
Polityk powinien być elastyczny i takiej elastyczności oczekujmy od premiera naszego rządu.
Alef-1
O mnie Alef-1

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka