Filip Memches Filip Memches
887
BLOG

Pochwała czerezwyczajki

Filip Memches Filip Memches Polityka Obserwuj notkę 5

Poszukiwanie alternatywnej ścieżki rozwoju Rosji musi być motywowane czymś innym aniżeli chęcią doszlusowania tego kraju do „wolnego świata”. Rosja potrzebuje nie modernizacji, lecz odzyskania swojej europejskiej tożsamości. Rosjanie powinni uruchomić rodzime przednowoczesne zasoby, o ile gdzieś się one jeszcze zachowały. Takim zasobem mogłaby być tradycja nowogrodzkiej Republiki Bojarskiej.
 
Nowogród Wielki stanowił demokrację szlachecką, którą zlikwidował – zdobywając go w roku 1478 w ramach jednoczenia ziem ruskich – wielki książę moskiewski Iwan III Srogi. Z kolei Iwan Groźny miasto to oskarżył o zdradę na rzecz Litwy. W latach 1569-70 Nowogród został zmasakrowany przez ekspedycję karną opryczników. Całej akcji sprzeciwiał się metropolita Filip. To wydarzenie ma rangę symboliczną. Kultura polityczna Republiki Bojarskiej łączyła Ruś z Europą, a ówczesne prawosławie nie było jeszcze skażone nowożytnym rosyjskim cezaropapizmem.
 
Z nawiązaniem do tradycji Nowogrodu łączy się szansa dla Rosji, jaką mógłby być... jej rozpad. Mówią o tym obecnie rosyjscy liberalni intelektualiści: Władimir Bukowski i Lilia Szewcowa, którzy akurat w tej kwestii zdają się wybiegać poza importowane z Zachodu, nie mające szans realizacji, projekty ideowe. To ma być ciąg dalszy tego, co się zaczęło w roku 1991.

Fragment tekstu "Pochwała czerezwyczajki", który ukaże się jutro na łamach tygodnika "Plus-Minus", sobotnio-niedzielnego dodatku do "Rzeczpospolitej"

 

Publicysta magazynu tygodnik.tvp.pl. Poza tym mąż i ojciec, mol internetowy, autsajder, introwertyk.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka