wpadam to na ten
to na tamten blog
rzucają się w oczy
sieroty po najostrzejszej fazie przemysłu pogardy PO
zbijają się teraz w kupki, by w seansach mało wyszukanego złorzeczenia znaleźć otuchę, wzajemne wsparcie
stanęły w miejscu i tylko coraz bardziej się wzajemnie nakręcają
interesujące zjawisko ale i smutne
ciekawe czym się skończy - atakami fizycznej agresji, pęknięciem naczynka w głowie
trudno powiedzieć
nie wiem czy bym usuwał niecenzuralne wpisy, jeszcze sobie któryś krzywdę zrobi
myślę, że rząd jakoś powinien się tym zająć, jakieś domy opieki otworzyć, gdzie pomoc psychologiczną dostaną
w końcu za PO tak dzielnie walczyli
ktoś powinien się dziś czuć odpowiedzialny