MŁODZI POLACY - PRZYSZŁOŚĆ NARODU
Tytuł notki jest pochodną znanej maksymy Jana Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie”.
Polityczny populizm współczesnej Polski używa tego cytatu przy każdej próbie modyfikacji programu szkolnej edukacji młodego pokolenia Polaków z myślą tylko o ich wychowywaniu w duchu ideologii obozu politycznego aktualnie sprawującego władzę.
Wyrazistym tego przykładem jest skandaliczny podręcznik „Historia i Teraźniejszość” prof. Wojciecha Roszkowskiego napisany w tonie indoktrynerskiego przekazu ideologii polskiego nacjonalizmu.
W polskim procesie patriotycznej edukacji młodzieży zalecana jest też praktyka zapoznawania ich z pracą organów władzy np. Sejmu. W tym celu zaprasza się uczniów na sejmową galerię, aby mogli ”podglądać” atmosferę demokracji parlamentarnej w stanowieniu prawa i sprawowania władzy.
Meritum notki poświęcam temu właśnie zagadnieniu. Proponuję mianowicie rezygnację z tej ” organoleptycznej” metody wychowawczej młodego pokolenia Polaków. Obecna praktyka polskiego parlamentaryzmu bowiem przekształciła się w knajacki obyczaj brutalności i deformacji norm obyczajowych.
Bezwstydnie używany język w sejmie i jego agendach /komisje/, to bezmyślne, obrażające wyzwiska politycznych interlokutorów od chamów, agentów , zasranych gnojów, gówniarzy, gnojowników, itp.
Te wyzwiska padają z ust prominentnych polityków, absolwentów akademickich uczelni, doktorów nauk, a nawet profesora KUL.
Czy młodzież powinna tego wysłuchiwać? Na pewno nie, aby się nie oswajać z praktykami chamstwa, kłamstwa i pomawiania.
Trzeba wspomnieć, że ten naganny obyczaj parlamentarnej i publicznej debaty w Polsce nie spotyka się z krytyką intelektualnych sfer, głównie elit akademickich.
Wyjątkiem jest Profesor Jan Zimmermann, profesor prawa na UJ były promotor Andrzeja Dudy, wyrażając krytyczne stanowisko wobec zachowania prezydenta, który ukrywał na terenie Pałacu Prezydenckiego przestępców Kamińskiego i Wąsika.
www.promotor Andzreja Dudy krytykuje prezydenta - Wyszukaj (bing.com)
A już najbardziej dziwi brak reakcji KUL na atychrześcijańskie zachowaie p. Przemysława Czarnka swojego absolwenta i profesora. Smutny temat zanikania etyki chrześcijańskiej bardziej szczegółowo opisałem tutaj: www.Polska droga do upadku państwa - blog folt37 (salon24.pl).
Ten zły obraz praktyki polskiej sceny politycznej należy wręcz ukrywać przed oczami młodzieży wprowadzając do programów szkolnych /aktualnie dyskutowanych/ przedmioty etyki i kultury słowa, jako niezbędną składową „młodzieży chowania”.
Przecież kultura - jako taka - to ważny czynnik cywilizacji i państwa prawa!
