folt37 folt37
2405
BLOG

ZROZUMIEĆ WAŁĘSĘ.

folt37 folt37 Podróże Obserwuj temat Obserwuj notkę 56

Entuzjastyczny obraz wizyty w Polsce Baracka Obamy – prezydenta USA, przyćmił lekko „incydent” odmowy uczestnictwa Lecha Wałęsy w zbiorowym spotkaniu prezydenta z „ojcami polskiej demokracji”.

Wałęsa nie uzasadnił swojej odmowy poza lakonicznym stwierdzeniem: „na pasuje mi”.

Określenie „na pasuje mi” może mieć wielorakie przyczyny. Na przykład taką, że Legenda Solidarności, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, rozpoznawalny powszechnie na świecie jako symbol polskiego zwycięstwa nad komunizmem, nie został wyróżniony indywidualnym spotkaniem z prezydentem Obamą, choć znaczniejsi od niego b. prezydenci amerykańscy takie spotkania mieli.

Wałęsa jest wielką postacią historyczną. Ma tego świadomość i słusznie oczekuje należnego szacunku i miejsca w kontaktach z goszczącymi w Polsce przywódcami innych państw.

Były prezydent boleśnie odczuwa także doznawane w kraju obelgi i upokorzenia, które można było zmarginalizować demonstracyjnym ich ignorowaniem i podkreślenie rangi historycznej Wałęsy przez indywidualne właśnie spotkanie z Obamą.

Nie robiąc tego zlekceważono Wałęsę, który – jak wiemy – lekceważyć się nie pozwoli.

Dywagowanie więc o tym, że Wałęsa zaszkodzi sobie swoim zachowaniem jest niepoważne, bowiem b. lider Solidarności i b. prezydent RP ma świadomość swojego znaczenia i siły, co właśnie udowodnił pokazując „figę” polskiemu establishmentowi politycznemu.

Szkodę nie poniesie  więc Wałęsa, tylko polski prezydent i polski wizerunek na świecie. Szkoda, że polska dyplomacja tego nie zrozumiała.

I jeszcze jedno. Proszę sobie wyobrazić, co poczuł Lech Wałęsa gdy usłyszał, że Marta Kaczyńska spotka się w cztery oczy z prezydentem Obamą, niezależnie od oficjalnego spotkanie z Rodzinami Smoleńskimi?

Lech Wałęsa miał więc powód bardzo boleśnie to odczuć.

Rozumiem Lacha Wałęsę, który ma prawo oczekiwać, żeby władze korzystały z jego światowego wizerunku i zabiegały o to, aby ten wizerunek pomagał promować Polskę, a nie odwrotnie.

Nie próbujmy zmieniać Wałęsy.

 

 

 

 

 

 

folt37
O mnie folt37

Jestem absolwentem Politechniki Poznańskiej (inżynier elektryk - budowa maszyn elektrycznych). Staż pracy: 20 lat w przemyśle i 20 lat w administracji państwowej szczebla wojewódzkiego - transformacja gospodarki z socjalistycznej na rynkową.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości