Wielkim momentem w salonowym zyciu byla mozliwosc wklejania filmikow z serwisu Youtube. I przedtem juz zdjec i zdjatek z ekranu wlasnej roboty.
W domu wielka tragedia. Mlodym nawalil satelita i nie mogli do konca obejrzec "Kill Bill". Wersja telewizyjna, od lat 16. Dobry Stary zawsze pomoze w takim wypadku, ale mam tylko plytki oryginalne, z wersja od lat 18.
Pytam Mlodych, czy byla wielka masakra, bo wypadaloby jeszcze ten roczek poczekac. Nieee, tylko troche. Dobra, to obejrzymy razem.
Po filmie - cztery bite godziny lomotania, szlachtowania i wyrywania oczu, przeplatane humorem Tarantino - slysze wypowiedzane z uznaniem "to byla masakra!"
Chetny kinoman z przyjemnoscia zauwazy w ponizszym polskim filmie te same slowa, wypowiedziane z tym samym uznaniem. Piekny film, choc artysta-gitarzysta Fistach sie ostatnio zdecydowanie odcina od swoich najwiekszych dziel.
7555