Dlaczego Turowski miał szczelną ochronę? Przyzwyczaiłam się, że tak wprowadzają na salę mafijnych bonzów. Dlaczego ,,ambasador z nadania'' Turowski miał taką ochronę przy wejściu na salę sądową? Kto za tę ochronę zapłacił? Co ma na sumieniu ten pan, że go trzeba pilnować i musi to robić antyterrorysta? Czyżby wyeliminował kogoś ważnego? Jak misję miał ten pan w Moskwie? Dlaczego był ambasadorem pełnomocnym szefa MSZ? Po co 2 ambasadarów w Moskwie? Jeden prawdziwy i drugi na niby? Co łączy Turowskiego i Rotfelda oprócz tajnej współpracy? Po co komu ta grupa d/s trudnych w Moskwie?
,,Sam Turowski nie wypowiadał się dla mediów. W sądzie pojawił się w asyście policji oraz tajemniczego cywila, który zasłaniał twarz przed kamerami. Sędzia Małek nie umiał wyjaśnić powodów tej asysty. W grudniu 2010 r. pion lustracyjny IPN wystąpił do sądu o wszczęcie postępowania wobec Turowskiego. Zaraz po ujawnieniu tej informacji MSZ ogłosił, że Turowski kończy misję w Moskwie. W początkach br. podał się on do dymisji, którą "w trybie natychmiastowym" przyjął minister Radosław Sikorski. Podano wtedy, że Turowski przestanie być pracownikiem MSZ w lutym.''
Turowski i Komorowski