Zanim złapie pierwszy haust powietrza, już go może zadusić wielkość długu zaciągniętego na jego koszt przez państwo, w którym się właśnie miał szczęście urodzić. Jak Polska długa i szeroka na każdego Polaka przypada średnio 21 200. Nie ma znaczenia czy zadłużony Polak używa pampersów xS czy xxLLL, czy też nie używa ich wcale. Każdy ma do spłacenia taką kwotę + 1000 złotych odsetek rocznie. Po 20 latach Polacy nie tylko zostali ograbieni z majątku publicznego wypracowanego w PRL, ale na chwilę obecną każdej rodzinie fikcyjnym zadłużeniem wystawiono rachunek (ukradziono) równowartość małego domu.
Interesujące w tym wszystkim jest to, że nie znamy pełnego zadłużenia miast i spółek komunalnych. Być może ten dług jeszcze tę kwotę poważnie zwiększy. Pesymiści mówią, że podwoi.