funkykoval funkykoval
634
BLOG

Czy wybory będą ważne???

funkykoval funkykoval Polityka Obserwuj notkę 10

Jak donoszą media Nowa Prawica - Komitet stworzony przez Janusza Korwina-Mikke wystawi swoich kandydatów tylko w 21 okręgach wyborczych, ponieważ PKW odmówiła rejestracji list w pozostałych okręgach, w tym także w Warszawie. Tym samym Janusz Korwin-Mikke, który miał kandydować z tego okręgu, nie wystartuje w wyborach.

Jak widać Kodeks wyborczy w swej całej odsłonie obowiązuje wszystkich, ale nie w taki sam sposób. Jak wynika z art. 210  § 2. tegoż kodeksu: 

Komitet wyborczy, który z zachowaniem wymogów określonych w § 1 zarejestrował listy kandydatów co najmniej w połowie okręgów wyborczych, uprawniony jest do zgłoszenia dalszych list bez poparcia zgłoszenia podpisami wyborców.

Okręgów wyborczych w Polsce w wyborach do Sejmu w Polsce jest 41, Komitet Wyborczy Nowej Prawicy zarejestrował swoje listy w 21 okręgach wyborczych - spełniając wymogi formalne - co wynika z faktu rejestracji tych list przez PKW. 21  okręgów z 41 istniejących okręgów - to właśnie połowa, o której mowa we wskazanym powyżej przepisie, co oznacza nie mniej nie więcej, że Komitet ten ma prawo zarejestrować już bez wymogów formalnych (zebrania 5000 tys. podpisów pod listą w każdym z pozostałych okręgów). Prawo to wykonuje się zgodnie z   art. 210  § 3 Kodeksu Wyborczego, na podstawie zaświadczenia Państwowej Komisji Wyborczej wydanego na wniosek zainteresowanego komitetu wyborczego, złożony do 40 dnia przed dniem wyborów. Oczywiście PKW zaświadczenia wydać nie zechciała, gdyż wniosek ten nie został złożony w przewidzianym prawem terminie (40 dni przed wyborami to był 30 sierpnia), a w tym czasie PKW po weryfikacji zatwierdziła listy w 19 okręgach, w 2 odrzuciła, a w kolejnych 2 zatwierdziła po upływie tego terminu. Komitetn nie mógł więc złożyć wniosku w przewidzianym prawem terminie (30 sierpnia), gdyż 21 zarejestrowana lista została po upływie tego terminu. Oczywiście dochodzi tutaj do totalnej paranoi, gdyz rozbudowany do granic możliwości Kodeks Wyborczy przewidując możliwość odwołania się od orzeczeń PKW nie przewidział jednoczęśnie tego, co zrobić w razie uchylenia tych orzeczeń przez Sąd Najwyższy. 

Bez względu na to co uzyska Komitet Wyborczy Nowej Prawicy - wg mnie istnieje podstawa do unieważnienia wyborów, ze wzgledu na rażące naruszenie prawa przez PKW przy rejestracji list wyborczych - dodatkowo dochodzi sprawa list "Nowego Ekranu". Moim zdaniem będzie ciekawie i wesoło, a Sąd Najwyższy będzie miał możliwość wykazania swojej niezawisłości w tej sprawie. Czy to będzie niezawisłość sędziowska - jako dobrze rozumiana trzecia władza ustroju, czy też raczej tradycyjna w naszej rzeczywistości niezawisłość od rozumu i wszelkiej przyzwoitości.

 Na marginesie - w PKW są sędziowie Trybnuału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego. Tego rodzaju działania świadczą o nich samych i o nikim innych.

Po drugie  Janusz Korwin-Mikke nie jest moim idolem, mam sporo zbieżnych z nim poglądów, ale o wiele więcej poglądów zdecydowanie odmiennych od JKM, jednak takie działania PKW to wg mnie więcej niż zbrodnia - to błąd.  

 

 

 

funkykoval
O mnie funkykoval

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka