Rzeczą godną odnotowania dla historii współczesnej gospodarki polskiej jest fakt, że dziennik warszawski „Rzeczpospolita” zaproponował pakiet rozwiązań mających na celu utrzymanie zatrudnienia a następnie jego wzrost używając metod neutralnych dla budżetu.
http://www.ekonomia24.pl/artykul/295866,760470-Rzad-musi-aktywnie-zwalczac-bezrobocie.html
Aktualna sytuacja: „po 50 tylko na bezrobocie” - szokuje tytuł w Wirtualnej Polsce
http://finanse.wp.pl/kat,104762,title,Po-piecdziesiatce-tylko-bezrobocie,wid,14030371,wiadomosc.html?ticaid=1d77f
Niestety tytuł ten jest w dużej części prawdziwy. 411-tysięczna rzesza bezrobotnych w przedziale wiekowym „+50” może się powiększyć w przyszłym roku – prognozy są niepomyślne dla rynku pracy. Niektóre opracowania twierdzą, że stagnacja może trwać do 2017 roku! Kto to wytrzyma?
Zmartwieniem dla wielu rodzin jest prawie taka sama strefa bezrobotnych absolwentów. Co przy niewielkich zasiłkach dla bezrobotnych powoduje ubożenie polskich rodzin i wymusza emigrację.
Badania dowodzą, że znakomita większość osób po 50-tce szuka pracy i jest aktywna.
Nieprawdą jest, że ludzie po 50-tce są słabo wykształceni, niezdolni do przekwalifikowania się i temu podobne zarzuty jakie stereotypowo się formułuje! Po prostu nie ma pracy, w wielu powiatach bezrobocie przekracza 20%.
Może za „Rzeczpospolitą” inne pisma włączą się w dyskusję i aktywną walkę z bezrobociem?
Część z tych 15 punktów programu walki z bezrobociem jest dyskusyjna – ale część jest jak najbardziej do wdrożenia. Dla przykładu punkty 4, 5, 12, 13, 14.