Według Goliszewskiego z organizacji BCC - zły Prezydent Kaczyński zabiera zarobki dobrym menadżerom ..Zabiera dlatego że zawetował bublowatą ustawę PO..
Goliszewskiemu się to nie podoba..
Śmiech na sali..
Nasi pożal się Boże "menadżerowie" to żałosna imitacja menadżera..
Chcą kasować Bóg wie ile - za sam fakt że ukończyli jakąś trzeciorzędną uczelnię..
Myślą że na świecie dyplom nawet z UJ - się liczy..
Zagraniczny pracodawca na hasło - UJ czy UW - szeroko otwiera oczy i pyta - a co to jest UJ czy UW ?
Prawda dla Goliszewskiego jest nieprzyjemna.. Poziom naszych "menadżerów" jest zwyczajnie żałosny.. Byle szympans lepiej potrafi inwestować kasę niż "wykształceni" ekonomiści..
Kiedyś przeprowadzono pojedynek - mózgowcy po uniwerkach kontra szympans..
Szympans rzutem kostki decydował o decyzjach - w kwestii inwestycji , a mózgowcy wysilali łby..
Szympans wygrał..
I tak jest też w Polsce..
Przypuszczam że jakby za zarządzanie w firmach zabrali się "amatorzy" - miłośnicy różnych symulacji ekonomicznych - firmy lepiej by na tym wychodziły..