Główny kłamstwem, które każe widzieć w niedawnej decyzji prokuratury gorzowskiej nękanie Pani Prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej z powodów politycznych ( bo jakich innych, gdy mówimy o oczywistym prześladowaniu? ), jest rozpowszechniana przez PiS opinia, że wreszcie wymiar sprawiedliwości dobiera się się do świętych krów i że Dobra Zmiana nie będzie tolerowała nierówności w traktowaniu w zależności od zajmowanej funkcji publicznej.
I rzeczywiście ta nierówność tutaj występuje, ale w drugą stronę, bo szary obywatel z pewnością żadnych zarzutów nie miałby postawionych, a sprawa została by przez prokuraturę umorzona albo nastąpiła odmowa wszczęcia śledztwa.
Czytamy bowiem w tym skandalicznym oświadczeniu z Gorzowa, że polski wymiar sprawiedliwości obwinia Panią Hannę Zdanowską m.in. o to że:
"w dniu 15.10.2009 roku w Łodzi, z góry powziętym zamiarem, w celu uzyskania dla siebie wsparcia finansowego w kwocie 500.000 złotych udzielonego w postaci kredytu bankowego na podstawie umowy o niekonsumencki kredyt mieszkaniowy na sfinansowanie zakupu działki ziemi zabudowanej położonej w Łodzi oznaczonej, przedłożyła poświadczający nieprawdę dokument w postaci aktu notarialnego - umowy przeniesienia prawa użytkowania wieczystego gruntu i oświadczenia o ustanowieniu hipotek sporządzonego w tym samym dniu przez notariusza, w którym złożyła nieprawdziwe oświadczenie o wcześniejszej zapłacie sprzedającemu Włodzimierzowi G. części ceny w kwocie 150.000 złotych, które miało istotne znaczenie dla uzyskania wymienionego wsparcia finansowego z uwagi na fakt, że zapewniało o wniesieniu wkładu własnego, warunkującego udzielenie i wypłatę kredytu, czym działała na szkodę banku
to jest o czyn z art. 297 § 1 kk."
Tymczasem prokuratura świetnie zdaje sobie sprawę z istnienia art. 297 par. 3 k.k. " Nie podlega karze, kto przed wszczęciem postępowania karnego dobrowolnie zapobiegł wykorzystaniu wsparcia finansowego lub instrumentu płatniczego, określonych w paragrafie 1, zrezygnował z dotacji lub zamówienia publicznego albo zaspokoił roszczenia pokrzywdzonego",
Aów kredyt został spłacony w 2015 ( co Pani Hanna Zdanowska potwierdziła w swoim zeznaniu majątkowym za 2015 ), a więcPRZEDwszczęciemśledztwa, które wedle tego samego komunikatu prokuratury rozpoczęło się 22.03.2016!?
Bo zgodnie z kodeksem postępowania karnego ( art.17 paragraf 1 ):
"Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:
(...)
4) ustawa stanowi, że sprawca nie podlega karze,..."
Czy taki kuriozalny postępek ziobrowskiej prokuratury ma wskazywać nam na przyszłą praktykę postępowania np. z kobietami, które dokonały aborcji, co do których PiS zarzeka się, że nie będą podlegały karze?! Może i zostaną uniewinnione, ale co się będzie ich ciągało po sądach, to będzie.
Ciekawe również skąd prokuratura jest pewna, że Zdanowska nie zapłaciła przed otrzymaniem kredytu, 7 lata temu swojemu konkubentowi 150 tys. PLN, jeśli nie było wymogu przelewu bankowego!?
Rozpaczliwie broniąc obrzydliwego postępku prokuratury sterowanej przez uwiebianych fanatycznie przez siebie polityków, czołowi propagandziści obozu władzy wpadają w kolejne kłamstwa, jak np. wczoraj Janecki u Ziemkiewicza, który zarzucił spryt Pani Prezydent Zdanowskiej, że ta specjalnie spłaciła ww kredyt, gdy się dowiedziała o sprawie. A przecież spłaciła kredyt w 2015 roku, gdy śledztwo zaczęło się w marcu 2016!?
Dodatkowo w swym propagandowym zapale Janecki generalnie zaczął obrzydzać Polakom fakt, że Zdanowska w jednym roku sprzedała swojemu konkubentowi mieszkanie, a w następnym kupiła od niego działkę!?
Kolejnym kłamstwem Dobrej Zmiany w tej dętej sprawie, jest usprawiedliwianie się, że śledztwo rozpoczęło się jeszcze za prokuratora Seremeta. Tymczasem, co jasno wynika, z oświadczenia prokuratury, poprzedni jej szef generalny przekazał sprawę do Gorzowa w końcu lutego 2016, ale śledztwo zostało wszczęte ( pewnie na polecenie z Warszawy ) już za niepodzielnej władzy Ziobry, bo 22.03.2016!
W tym świetle wielce budująca jest jasne potępienie przez Łodzian szczucia na zasłużoną dla Łodzi i steraną życiem kobietę, Panią Hannę Zdanowska, najlepiej wyrażone w sobotnim marszu poparcia dla Niej, w którym uczestniczyło kilka tysięcy mieszkańców miasta, którego jest Prezydentem!