Dziękuje panie premierze Tusk
Zaczyna się Nowy Rok. Dzięki premierowi Tuskowi to zupełnie inny początek roku jak ostatnio. Premier wreszcie rozwiązał ogromne problemy, które spędzały mi, a pewnie także wielu Polakom sen z powiem.
Jeszcze rok, albo dwa lata temu w Polsce panowała korupcja. „Policja polityczna” stworzona za rządów Prawa i Sprawiedliwości w postaci CBA zatrzymywała posłów, znanych aktorów, muzyków, wybitnych lekarzy, świetnych sędziów i działaczy piłkarskich, zmuszała do emigracji przedstawicieli świata biznesu. Zatrzymywała ich za absolutną niewinność. Wielokrotnie tych do cna uczciwych ludzi to właśnie podstępni agenci tajnej policji popychali na drogę przestępstwa. Obce im były jakiekolwiek ludzkie uczucia współczucia czy zasady. Nie cofali się przed niczym i nikim. Każdy, ale to naprawdę każdy, mógł się czuć zagrożony. Dzieci bały się w szkołach pożyczać sobie pieniądze na lizaka bo groził im najazd CBA za udzielenie kredytu bez zgłoszenia w Urzędzie Skarbowym.
Te czasy już minęły. Stanowczy, nie cofający się przed niczym w walce o przywrócenie standardów, premier Tusk rozwiązał ten problem. Wyrzucił tego okropnego Mariusza Kamińskiego, politycznego aparatczyka z PiS, z funkcji szefa CBA i rozwiązał problem. Na czele CBA stanął jego zaufany współpracownik, którego nazwiska tak jak powinno być wreszcie nikt prawie nie kojarzy i problem jakby od dotknięcia czarodziejskiej różdżki zniknął. Dziś już nikt nie niepokoi niewinnych ludzi, oddychamy innym powietrzem! Spokojnie na Florydzie może wypoczywać i cieszyć się Nowym Rokiem znany biznesmen z Dolnego Śląska. Znany, a zaszczuty przez taje służby poseł wreszcie wrócił do pracy, a przecież jego wkład w legislację był niewyobrażalny. Jest szansa, że odzyskają wreszcie wolność, albo wycofane zostaną zarzuty wobec gwiazd estrady, którym przecież wolno więcej.
Istnieje jeszcze parę rzeczy do załatwienia. W kilku przypadkach sprawy zaszły bardzo daleko. Być może nawet zapadną skazujące wyroki bo w wielu postępowaniach to wstrętne CBA pod PiS’owskimi rządami zdążyło skierować sprawy do sądu. Ale jest szansa, że i w tym przypadku dzielny Donald Tusk stanie na wysokości zadania. Już za rok być może uda mu się zostać prezydentem, a wówczas mając prawo łaski poradzi sobie także i z tym problemem.
Dziękuje Panie Premierze! Pana wkład i wysiłek jest ogromny. Nie ma dziedziny życia, aby nie odczuwało się poprawy. To o czym napisałem teraz to jeden z wielu przykładów (wkrótce napiszę o innych) gdzie stał się dzięki Panu cud. Zlikwidował Pan korupcję i przywrócił spokój społeczny. To wielka rzecz i jestem przekonany, że kiedyś wreszcie to wszyscy docenimy, także my nieświadomi politycy opozycji. Rozwiążemy wówczas PiS i pod Pana światłym przywództwem stworzymy Polską Zjednoczoną Platformę Obywatelską, która będzie sprawowała kierowniczą rolę w społeczeństwie, gdzie będzie się żyło lepiej wszystkim.
