Łupków historii ciąg dalszy. Myślałem, że po naszych polskich ‘przygodach’ z łupkami, temat ten na razie ucichnie. Nic bardziej mylnego. Druga co do wielkości japońska korporacja biznesowa Itochu wycofuje się z wydobycia łupków, tyle że ze Stanów Zjednoczonych. Powodem są słabe perspektywy tego biznesu ale też i perspektywy ropy łupkowej. Jest to dosyć uzasadnione, gdyż firma ta na biznesie łupkowym straciła 813 mln dolarów. Powodem strat była w głównej mierze przecena na rynku ropy. Efektem spadku cen ropy, wg której kształtują się ceny gazu, był spadek wyceny aktywów łupkowych. Nieoficjalnie mówi się także o wycofywaniu się kolejnych ogromnych japońskich firm z biznesu łupkowego.
Przypadek wydobywania łupków i szumu wokół tego jest dla mnie czymś zdecydowanie niesamowitym. Ogromne perspektywy, przynajmniej teoretycznie, równie ogromne plany, przeistoczyły się w akcję ratunkową wycofywania się z biznesu, mając na koncie straty. Dlaczego tak się to potoczyło i czy łupki są w stanie wykorzystać tylko Amerykanie? Przypomnijmy na koniec, że złoża łupkowe są obecnie głównym źródłem dostaw gazu w USA.
