GospodarzDomu GospodarzDomu
154
BLOG

Bankructwo Grecji jedynym ratunkiem?

GospodarzDomu GospodarzDomu Gospodarka Obserwuj notkę 6

Pisałem jakiś czas temu o Grecji w kontekście kolejnych rozmów „ratujących” kraj przed katastrofą oraz o niechęci rządu greckiego do jakichkolwiek większych reform w obawie o protesty społeczne. Dziś przeczytałem natomiast bardzo ciekawy artykuł na money.pl dotyczący bankructwa Grecji. Teza głoszona przez wielu ekspertów i ekonomistów jest mianowicie taka, że kontrolowane bankructwo i opuszczenie strefy euro to najlepsze rozwiązanie zarówno dla Grecji jak i dla Unii.

Na uratowanie greckiej gospodarki unijni podatnicy wydali już 256 mld euro. Dla mnie jest to zwyczajnie studnia bez dna, szczególnie, że lewicowy rząd grecki nie ma zamiaru zaciskać pasa (na tej kanwie w końcu wygrali wybory) a populistyczne hasła funkcjonują tam na porządku dziennym. Dziwi mnie ta krótkowzroczność i zapieranie się przed reformami strukturalnymi w obecnej sytuacji. Niepopularne reformy oczywiście mogą ich kosztować utratę władzy i widać tylko to liczy się dla partii politycznej.

Grekom pomoc finansowa kończy się 30 czerwca, oczywiście w tym miesiącu kończy się też  termin spłaty jednego kredytu, na które rząd grecki nie ma pieniędzy, zaraz potem kolejnego. Pożyczone pieniądze miały pomóc w budowaniu konkurencyjności greckiej gospodarki, tymczasem kraj ten stoi u progu kolejnego terminu spłaty i kolejnych negocjacji – ile to jeszcze będzie trwało? Programy finansowe tylko podtrzymują Grecję przy życiu. Kiedy cierpliwość Unii się skończy?

Bankructwo Grecji wcale nie oznacza katastrofy, lecz szansę na ‘odbicie się od dna’, jednak nie nastąpi to pewnie wcześniej niż po okresie letnim, gdyż przychody z turystyki mogą odrobinę „podciągnąć” ją finansowo i spłacić część długu (mimo trudnej sytuacji atrakcyjność turystyczna kraju wcale nie spadła, wręcz przeciwnie). Niewypłacalność i opuszczenie strefy euro to najlepszy scenariusz, który pozwoli zapoczątkować zmiany. Oczywiście będzie to ekonomiczno-gospodarcze piekło, bardziej niż pewne będą protesty społeczne, ze związkami zawodowymi na czele, później wzrost bezrobocia, wzrost inflacji. Konieczne będzie podniesienie podatków i przeprowadzenie wiele bolesnych reform. To może być polityczne samobójstwo partii rządzącej. Jednak czy jest inne wyjście? Nie widzę sensu pakowania unijnych pieniędzy w kraj, który nie wyciąga żadnych wniosków. Wiadomo, że reformy dla ludzi są zawsze bolesne i teraz Greków czeka bardzo ciężki okres, jednak trzeba pamiętać o tym, że sytuacja ta jest wynikiem również rozpasania socjalnego i wielu błędów popełnionych właśnie w tym zakresie. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka