gschab gschab
2225
BLOG

Świat już niedługo zatęskni za Kaddafim

gschab gschab Polityka Obserwuj notkę 41

Świat zachodni wręcz zachłystuje się nadchodzącymi z Libii wiadomościami. Zły dyktator został obalony i nad tym afrykańskim, bogatym krajem zaczyna wschodzić słoneczko demokracji. Nic bardziej mylnego, owszem Kaddafi według wszelkich znaków na niebie i ziemi skończył swoje ponad czterdziestoletnie panowanie, i nie wiadomo czy uda mu się ujść cało czy też zostanie schwytany, a po sprawiedliwym procesie powieszony.

Na razie w Libii panuje euforia, radość z wyzwolenia się spod władzy okrutnego satrapy przysłania większość problemów jakie przed tym krajem stoją. Czym była Dżamahirijja do tej pory? – po nieudanych próbach stworzenia lokalnego mocarstwa i oddziaływania na politykę w regionie, długotrwałego flirtu z terroryzmem zakończonego na początku XXI wieku Kaddafi przyjął całkiem nowy kurs w swojej polityce. Zaczął intensywnie rozwijać kontakty z krajami Europy Zachodniej, zrezygnował z dotychczasowej socjalistycznej doktryny i stał się orędownikiem współpracy gospodarczej z krajami rozwiniętymi, co dzięki złożom ropy naftowej było mile przez te kraje widziane. Bywał na salonach Europy i przyjmował znaczących gości u siebie (w tym polskiego premiera Marka Belkę).

Rząd Libii, choć w polityce wewnętrznej stosował metody uznawane ogólnie „za nie do przyjęcia”, na zewnątrz był postrzegany jako atrakcyjny partner w interesach. A gdy interesy są duże to i stopień tolerancji jest znaczny. Jakoś nie było słychać głośnych sprzeciwów tuzów europejskiej polityki przeciw libijskiej despotii, jakoś było cicho o torturach i więzieniach, znikaniu ludzi bez śladu, a gdy coś mogło zagrozić stosunkom międzynarodowym (np. sprawa bułgarskich pielęgniarek) włączał się na sam koniec litościwy dyktator i całą sprawę załatwiał ku wzajemnemu zadowoleniu.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że Kaddafi dostrzegał w islamskim fundamentalizmie zagrożenie dla swojej pozycji, dzięki czemu Libia, choć kraj oparty na islamie, była państwem świeckim, a Al.-Kaida i inne, pomniejsze ugrupowania terrorystyczne nie mogły liczyć w niej na pomoc, a nawet czasem (pewnie aby przypodobać się zachodowi – ale w sumie to nie istotne) rząd Libii przeprowadzał akcje antyterrorystyczne.

Obecnie mamy wielka niewiadomą, spoiwem kraju była dyktatura Kaddafiego, teraz do głosu dojdą interesy około 150 klanów, z których wiele jest ze sobą skłóconych, bez wątpienia bardzo mocna grupą, z dużym poparciem okażą się islamscy fundamentaliści. Wszystko to podsycane przez międzynarodowe koncerny i polityków zachodnich chcących przechwycić zyski z ropy naftowej, o te zyski będą również walczyć poplecznicy terrorystów, gdyż mogą im one zapewnić niebagatelne źródło finansowania nielegalnej działalności. Razem może to złożyć się w wybuchową mieszankę, pod samym nosem Europy. O ile kraje takie jak Egipt czy Tunezja, których gospodarka w znacznej mierze opiera się na turystyce, musiały szybko ustabilizować sytuację, o tyle w Libii napięcia były znacznie większe, tradycje demokratyczne prawie żadne, a dzięki ropie naftowej nie trzeba stawiać na turystykę, jako na podstawowe źródło finansowania kraju.

Nie wiadomo jak będzie wyglądała Libia po Kaddafim, jednak wiele wskazuje na to, że obecna radość z obalenia dyktatora, dosyć szybko przekształci się w wewnętrzny konflikt, z terrorystami, szariatem i ropą w tle.

Życzę Libijczykom jak najlepiej, chciałbym aby sobie swoje państwo poukładali według własnych kryteriów i aby żyło im się jak najlepiej, jednak z punktu widzenia Europy, to Muammar Kaddafi był gwarantem stabilizacji i murem oporowym dla islamskiego fundamentalizmu, który przecież jest glebą, na której wyrasta islamski terroryzm. Myślę, że to właśnie Libia stanie się w najbliższym czasie największym wyzwaniem dla europejskiej polityki zagranicznej, to na ten kraj należy zwrócić szczególną uwagę i prowadzić wobec niego spónją i mądrą polityką. W przeciwnym razie (biorąc pod uwagę odległość przez morze do krajów Europy) – Hannibal ante portas.

gschab
O mnie gschab

Wielbiciel rocka, piosenek Jacka Kaczmarskiego i żeglarstwa. Sybaryta

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka