Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki
371
BLOG

Kijów -półokrągły stół i imitacja dialogu

Kazimierz Wóycicki Kazimierz Wóycicki Polityka Obserwuj notkę 19

Prezydent Janukowycz stwierdza "Ukraina ma na celu określenie warunków podpisania stowarzyszenia na szczycie UE w marcu". Jest to jego wypowiedz z dzisiejszego popołudnia. Ukraina przyspieszyć ma  prace nad stworzeniem warunków, w jakich jest przygotowana do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, i oczekuje, że muszą być zakończone w następnym szczycie UE, zaplanowanego na marzec 2014 roku."Mamy za zadanie dla rząd aby  przyspieszył  prace i kiedy znajdziemy dość  zrozumienia i kompromis, podpis będzie można złożyć" - powiedział Janukowycz.

Zarazem dwóch byłych prezydentów Ukrainy Kuczma i Krawczuk ponownie wezwali kompromisu przy czym Krawczyk oświadczył, że drogą do niego jest dymisja obecnego rządu. Kuczma oświadczył przy tym "uczymy się demokracji"

Prezydent Janukowycz zainicjował dziś obrady okrągłego stołu. Zasiedli jednak  przy nim na razie tylko przedstawiciele władzy komuniści.  Sposób w jaki zrobił to Janukowicz jest w danym momencie całkowicie nieodpowiedni, bowiem jest to jednostronna i nie uzgodniona z opozycją decyzja. Jeden z czołowych polityków opozycji stwierdził, że "imitacja dialogu nie może zastąpić prawdziwego dialogu ze społeczeństwem". Tym niemniej nie należy wykluczyć, że w ciągu kilku dni inicjatywa ta nabierze większego znaczenia. Niewątpliwie sytuacja ta stwarza pewien nacisk na opozycję i związana jest dla niej z istotnymi dylematami jak dalej powstępować. Problem jest, kto właściwie miał by zasiąść przy takim stole jako reprezentacja społeczeństwa - czy partie opozycyjne jakie są już w parlamencie czy też jeszcze nieokreśleni jeszcze przedstawiciele "Majdanu", bowiem to właśnie on nadaję siłę ruchowi protestu. Czy przestawiciele partii mogą sobie pozwolić na rozmowy z władzą bez "majdanu" i czy mają w chwili obecnej do tego dostateczną legitymizację?

Patrząc na kwestie ewentualnego przyszłego stołu z jeszcze innej strony zachodzi jest  też kwestia czy decyzja o udziale w nim (lub odmowie) nie podzieli opozycji. Julia Tymoszenko wypowiedziała się już wcześniej apelując by z Janukowyczem nie prowadzić żadnych rozmów.

Sytuacja jest więc nadal  nie jasna. Mimo wszystko jednak wbrew katastroficznym niemal wieściom i zapowiedziom ostatniego wieczora teraz następuje zwrot w odwrotnym kierunku, choć nadal nie wiadomo jak się wszystko zakończy.

Można też zastanawiać się jakie znaczenie miały "manewry" policji wczoraj i dziś w nocy. W jakim stopniu skierowane były one przeciw demonstrantom, a jakim zaś są to usiłowania Janukowycza, by uchronić się przed zewnętrzną prowokacją. Agresywny to rosyjskich mediów pozwala domniemywać, że Moskwa zaskoczona jest i niezadowolona z obecnego względnie spokojnego rozwoju sytuacji. Putin już do chwili obecnej doznał politycznych strat, bowiem społeczność międzynarodowa właśnie Putina wini w dużej części za kryzys na Ukrainie. Wydaje się też, że Janukowycz nie dał się Putinowi złapać w zasadzkę i to bardziej Moskwa niż UE straciła kontrolę nad sytuacją w Kijowie. Dzisiejszy apel rosyjskiej dumy, aby kraju Zachodu nie wtrącały się do spraw ukraińskich pośrednio tego dowodzi.

Uważam, że nieustanna publiczna debata jest niezbędna dla demokracji. Potrzebny jest w niej szacunek do innych i ciągłe usiłowanie zrozumienia odmiennych poglądów. Polsce potrzebna jest dziś naprawa języka polityki. -------- Na moim blogu sam pilnuję porządku. Pod postami proszę o dyskusję na temat, o jakim tekst traktuje. Komentarze chamskie, zawierające personalne ataki i nie na temat będę usuwał. Wszystkich namawiam do pilnowania porzadku na swoich blogach. I zapraszam serdecznie do merytorycznej dyskusji. (cytat za Igorem Janke, gospodarzem Salonu24)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka