Iskry Iskry
871
BLOG

Czy tym razem też wykolejano art. 488 kpk?

Iskry Iskry Rozmaitości Obserwuj notkę 0

W dniu 06.11.2010 r. skierowałem, w trybie art. 488 & 1 kpk Skargę do Policji (do Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem)  żądając ustalenia osób pracujących w serwisach internetowych w Wysokiem Mazowieckiem, które umieściły w nich tzw. linki zewnętrzne, prowadzące do podstron o treściach mnie zniesławiających, umieszczonych na serwerach innych podmiotów prawnych. Do Skargi dołączyłem wykaz instytucji, urzędów i firm z terenu tego miasta, z dołączeniem precyzyjnych ich adresów internetowych, a także ze wskazaniem jakie linki zewnętrzne zostały tam zamieszczone oraz dodałem też informację dotyczącą specyfiki tych linków i sposobu ich zakupu lub wymiany.          
 
Z dokumentacji wynika, że najpierw Policja przekazała Skargę Prokuraturze Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem, która z kolei zasugerowała Policji, aby ta, w trybie art. 488 & 1 kpk, przekazała ją Sądowi Rejonowemu w tymże mieście.
   
Widocznie Sąd Rejonowy w Wysokiem Mazowieckiem zlecił Komendzie Powiatowej Policji dokonanie jakichś czynności, bo pismem z dnia 08.12.2010 r. informuje ona Sąd, że kwestionowany artykuł, powiązany z linkiem lustronauki.wordpress.com/2009/02/02/edward kotowski/ jest umieszczony na serwerze należącym do firmy Automatic Inc. 6029th w Kalifornii (USA), i że ta firma jest w posiadaniu 6 serwerów, z których 2 znajdują się w Kalifornii, a pozostałe 4 są na terenie Teksasu. Podano też numery tych serwerów. Wszystko to znajduje się w internecie i wystarczy kilka kliknięć, aby to odnaleźć. Wobec takich wyników, wyszukanych z łatwością, Policja stwierdziła, że nie ma możliwości ustalenia adresu IP komputera, z którego umieszczono wcześniej kwestionowany artykuł (wywiad z ks. T. Zaleskim, który przekazał oszczerczą informację dla Polski The Times) i na tym zakończyła swoje działania.
   
Sprawą charakterystyczną jest jednak to, jak już o tym wspomniałem, że Policja nie podjęła żadnych działań, w wyniku których zmierzano by do ustalenia kwestii odpowiedzialności administratorów i redaktorów serwisów internetowych z terenu Wysokiego Mazowieckiego, odpowiedzialnych za umieszczenie w swoich serwisach tzw. linków zewnętrznych, o których była mowa w Skardze. Ten problem został pominięty milczeniem. Istotne jest i to, że nie zakwestionowała ona jednak istnienia tych linków na stronach www tychże serwisów. Oznacza to, że z jakichś względów nie chciano zająć się głównym problemem, wypływającym wprost z treści Skargi, a zajęto się tematem ubocznym, którym, w swoim czasie, w trybie karnym zajmie się zapewne Policja i sąd krakowski, biorąc pod uwagę kodeksową właściwość miejsca popełnienia przestępstwa (utworzenie linku lustronauki.wordpress..com..).
   
W tej sytuacji Sąd Rejonowy, traktując Skargę, jak prywatny akt oskarżenia, pismem z dnia 09.12.2010r. zwrócił się do mnie o wskazanie oskarżonego w terminie 7 dni, pod rygorem uznania pisma (Skargi) za bezskuteczne.
   
W odpowiedzi, pismem z dnia 21.12.2010 r.  wyjaśniłem Sądowi, że nigdy nie wnosiłem do sądu prywatnego aktu oskarżenia w trybie art. 487 kpk i postuluję, aby zamiast ustalania  danych już publicznie znanych (chodzi o serwery, gdzie umieszczono publikacje, do których prowadzi link lustronauki.wordpress.com...) Policja zajęła się kwestią miejscowych serwisów  internetowych, w kontekście podniesionym w Skardze.
   
Na powyższe Sąd, Zarządzeniem z dnia 18 stycznia 2011 r., na mocy art. 120 & 2 kpk i art. 487 kpk, uznaje Skargę za bezskuteczną. Podnosi też, że to działania Policji nie doprowadziły do ustalenia sprawców, a w związku z tym, obowiązek ten przechodzi na pokrzywdzonego, który  mimo 7-dniowego, łaskawie wyznaczonego terminu, ich nie ustalił. Trzeba powiedzieć, że ten fragment, summa summarum, nie wystawia miejscowej Policji pochlebnej opinii Sądu o jej skuteczności. Trzeba z tą opinią Sądu, jak najbardziej się zgodzić. Ale, czy w takiej sytuacji miejscowi obywatele mają prawo czuć się bezpiecznie ? To już inna sprawa.
   
Na powyższe Zarządzenie, w dniu 25.01.2011 r. wniosłem Zażalenie, w którym, m.in. przytoczyłem fragment Postanowienia Sądu Okręgowego w Łomży, w sprawie sygn. akt II Kz 1/11 z 14 stycznia 2011 r.. w sprawie Zarządzenia sądu kolneńskiego w dokładnie takiej samej sprawie. Brzmi on następująco: „(...) Nie budzi wątpliwości, iż oskarzyciel prywatny nie wskazał danych personalnych osób, które oskarżył, nawet pomimo wezwania go do uzupełnienia tych braków k.24-28, co skutkowało uznaniem skargi za bezskuteczną k.30. Zwrócić uwagę należy jednak, iż Edward Kotowski nie miał zbyt wiele możliwości poczynienia ustaleń w tym przedmiocie ze względu na ograniczony dostęp podmiotów do informacji umożliwiających wykrycie sprawcy, który dokonał zamieszczenia zniesławiających go treści. Tym nie mniej wykazał on w prywatnym akcie oskarżenia wykaz dla instytucji, urzędów i firm z terenu Kolna, które wg wyszukiwarki Google zamieściły w swoich serwisach internetowych kwestionowane przez niego linki zewnętrzne k 10, na co powołał się w piśmie uzupełniającym k.26-27. Wobec tego Sąd Rejonowy stosownie do treści art. 488 & 2 kpk powinien zlecić Policji wykonanie określonych czynności dowodowych, przy odpowiednim stosowaniu art. 308 kpk. Czynnościami tymi z pewnością będzie pozyskanie nr IP komputera , którym posłużono się przy zamieszczaniu w/w treści, następnie ustalenie właściciela lub użytkownika i ostatecznie autora zniesławiających informacji z uwzględnieniem konieczności zwolnienia z zachowania tajemnicy służbowej w odpowiednim zakresie, albowiem do tych czynności Edward Kotowski ma ograniczony dostęp.(...).”
   
Zażalenie to rozpatrzył ten sam Sąd Okręgowy w Łomży, co podkreślam, w dniu 11 lutego 2011 r. i wydał bardzo krótkie Postanowienie o nieuwzględnieniu Zażalenia i o utrzymaniu w mocy Zarządzenia Sądu Rejonowego w Wysokiem Mazowieckiem.W Postanowieniu podniesiono, że nie uznano Zażalenia, bo pokrzywdzony nie wskazał osoby oskarżonego w zakreślonym terminie, a podjęcie zaskarżonej decyzji było prawidłowe, gdyż Sąd Rejonowy zlecił Policji wykonanie określonych czynności dowodowych, ale nie doprowadziły one do ustalenia osób oskarżonych. Ciekawym elementem jest to, że ten Sąd Okręgowy również zadowolił się tylko „ ściągnięciem” przez Policję, z internetu, oficjalnych danych o serwerach amerykańskich i „rozgrzeszył” zarówno sąd rejonowy, jak i Policję z tego, że żadnych innych czynności, a zwłaszcza tych dotyczących miejscowych serwisów internetowych, co było zasadniczym przedmiotem Skargi, nie podjęto. Jak widać jego wnikliwość też była czymś stępiona. Co się zmieniło lub co się wydarzyło w tym krótkim czasie, że ten sam sąd okręgowy wydaje diametralnie inne postanowienie ? Nie chciałbym pozostawać - być może  - w błędnym przekonaniu, że decyzje procesowe mogą zapadać poza sądami, jak to bywało w słusznie minionym systemie ? Wydaje się, że to też jest swoisty wynalazek na „wykolejenie” art. 488 kpk. Można przypuszczać, że i bez opatentowania, będzie on wykorzystywany i przez inne jednostki policyjne i sądy. Czy jednak nie ucierpi na tym autorytet tych podmiotów prawnych, jak i całego państwa, które, jak się wydaje przeżywa ogromny i wielowymiarowy kryzys? Myślę, że Czytelnicy ISKIER POLSKOŚCI znają odpowiedź i na to pytanie. Ale kogo to obchodzi, gdy głównym przedmiotem uwagi, przed zbliżającymi się wyborami są słupki sonadażowe?
   
Skoro mowa o wyborach, to może dobrze by było, aby kandydaci na posłów, dobrze i  patriotycznie czujący  sprawy naszej Ojczyzny, przy tej okazji, przyjrzeli się uważniej pracy zarówno Policji, jak i wymiaru sprawiedliwości i zaproponowali nowemu Sejmowi rozwiązania poprawiające działanie tych instytucji, bo gdy się nie ma z nimi kontaktu, to wydaje się, że wszystko funkcjonuje poprawnie. Gdy się przyjrzeć bliżej, to nie jest już tak kolorowo i wesoło.


dr Edward Kotowski

wcześniejsze artykuły autora: tutaj


Polecamy: Powstań Polsko skrusz kajdany!

 

Iskry
O mnie Iskry

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości