Walka z ideologią gender jeszcze się nie skończyła! Wprawdzie projekt programu równościowego opracowany przez pełnomocnik rządu ds. równego traktowania został poddany ostrej krytyce przez szefów innych ministerstw. Protestowały przeciwko niemu także środowiska konserwatywne, równocześnie prowadzono akcję społeczną, która miała na celu doprowadzenie do odwołania Pani Agnieszki Kozłowskiej - Rajewicz - winowajczyni całego zamieszanie. Ale szykuje się kolejna ustawa promująca pośrednio ideologię gender i dyktat mniejszości seksualnych.
Apeluję do Radnych Prawa i Sprawiedliwości, a szczególnie Posłów Prawa i Sprwiedliwości oraz do wszystkich , którzy indywidualnie i w organizacjach walczą z tą ideologią :tzw " zmiana ustawy o wdrażaniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania oraz niektórych innych ustaw" jest bardzo niebezpieczna. Jeśli poprawki do ustawy zostaną przegłosowane w Sejmie , dojdzie do poważnych ograniczeń wolności w Polsce , a mniejszości seksualne uzyskają nieograniczone przywileje kosztem normalnych rodzin .
Projekt wprowadza zakaz dyskryminacji ze względu na tzw. " tożsamość płciową" oraz " ekspresję płciową"- do tej pory pojęcia te nie występowały w polskim prawodawstwie. Co to oznacza? Idziemy na spacer z dzieckiem do parku . Na ławce obściskuje się para homoseksualistów, kiedy mówimy, że nie życzymy sobie takiego zachowania, bo jest gorszące dla naszych dzieci mogą oni podać nas do Sądu o odszkodowanie. A powodem oskarżenia może być subiektywne przekonanie skarżącego,że doznał nieodpowiedniego traktowania. Projekt ustawy obejmuje ochroną osoby transseksualne i transwestytów.
Ustawa wprowadza poważne naruszenie wolności gospodarczej. Dyrektor nie będzie mógł odmówić gejowi albo lesbijce zatrudniene w szkole, ponieważ możne przez nich zostać pozwany do Sądu. Nie będziemy mogli odmówić świadczenia usług w sytuacji konfliktu sumienia. Przykładowo jeśli restaurator odmówi wynajęcia lokalu na przyjęcie dla homoseksualistów może zostać oskarżony o dyskryminację. A najtragiczniejsze jest to,że właściciel lokalu czy dyrektor placówki będzie musiał udowadniać przed Sądem,że odmawiając tej usługi czy zatrudnienia nie kierował się niechęcią do danej orientacji seksualnej.
Wolność słowa zostanie znacznie ograniczona . Jeśli w artykule albo w audycji radiowej lub telewizyjnej użyjemy słów ,że homoseksualizm jest grzechem możemy zostać pozwani do Sądu ,a przed wymiarem sprawiedliwości będziemy musieli udowadniać ,że nie mieliśmy zamiaru skrzywdzić osoby lub organizacji reprezentującej mniejszość seksualną.
Według wnioskodawców zgłaszających poprawki głównie Sojusz Lewicy Demokratycznej i Ruch Palikota oraz część posłów Platformy Obywatelskiej należy dostosować polskie prawo do dyrektyw Unii Europejskiej w zakersie dyskryminacji . JEST TO NIEPRAWDA ! W 2010 roku przyjęta w Polsce ustawa w zakresie dyskryminacji spełnia całkowicie unijne przepisy doytczące równości.
Walka z ideologią gender się dopiero rozpoczyna!Apeluję o czujność !