Urząd Regulacji Energetyki po raz kolejny wezwał PGNiG do korekty wniosku o podwyżkę taryf gazowych. To opóźni wejście w życie wyższych stawek za gaz.
Brak decyzji URE oznacza straty dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa - uważają eksperci Instytutu Jagiellońskiego. Wszystko przez drożejącego dolara, w którym wyrażana jest cena surowców.
- Ceny gazu kupowanego przez PGNiG są indeksowane względem cen ropy, które są w tej chwili bardzo wysokie – cena ropy jest indeksowana w dolarach, a kurs dolara bardzo wzrósł przez ostatni rok z 2,70 zł do 3,40 zł, mniej więcej 25-26% - przypomina dr Dominik Smyrgała, wiceprezes Instytutu Jagiellońskiego.
Dlatego na początku grudnia PGNiG złożył wniosek o dwucyfrową podwyżkę taryf za gaz. W połowie grudnia prezes URE wezwał do pierwszej korekty proponowanych zmian.
- Jeśli stawka za gaz pozostanie na tym samym poziomie, który był wcześniej, to dla spółki z całą pewnością będzie miało negatywny wpływ na jej rentowność i na jej zyski - ostrzega dr Dominik Smyrgała z Instytutu Jagiellońskiego.
PGNiG już rozważa ograniczenie inwestycji, które w 2012 roku planowane są na 5 mld zł.
Zobacz materiał video.