Zrozumiałem dzisiaj że wygrać z Kaczyńskim będzie trudno.
Pisfani sie rozkręcają, wszelkie podejrzenia i teorie spiskowe to woda na młyn dla tej grupy społeczeństwa. Rząd staje przed dużym problemem, bo trudno nie popełniać błędów mając nóż na gardle.
O dziwo wszystkie media stoja za Nimi murem. Nawet te nieprzychylne wczesniej.
Jeżeli na ten krzyk i wrzask nie będą padały wyczerpujące i zamykające usta odpowiedzi, to na Jarosław może zagłosować więcej niezdecydowanych.
No ale to było do przewidzenia. Tak by się potoczyła akcja w wypadku śmierci Prezydenta w Rosji.
Więc po co Ruscy mieliby brać w tym udział? To mi najbardziej nie pasuje i to jest szach-mat dla wszystkich teorii spiskowych. Nie ma ludzi niezastąpionych - wiec owa "elita" nie była wyjątkowa. Jeżeli PIS urośnie w siłe to Rosjanie mają ogromne manko w bilansie korzyści po zamachu.
Nie wierze też że chodzi im o wojne i podbicie Nas. Rosjanie wolą Nas kontrolować niż wcielać. Bo Polacy to naród dumny i krnąbrny. Nie zniszczyły Nas 123 lata zaborów, wyrzuciliśmy komunistów. Ruscy to wiedzą, dlatego Nas nie zaatakują.
Z garstką Czeczenów sobie nie radzą to na Polaków się nie porwą?! Tak to widze.